Bp Kasyna: Polska potrzebuje ludzi uzdrawiających relacje społeczne
01 września 2013 | 16:17 | xis Ⓒ Ⓟ
Potrzebni są dzisiaj Polsce ludzie, którzy z poczuciem odpowiedzialności podejmowaliby dzieło uzdrawiania relacji społecznych nie dla siebie, nie dla partii, ale dla dobra nas wszystkich – mówił 31 sierpnia wieczorem w kościele św. Wojciecha w Starogardzie Gd. biskup pelpliński Ryszard Kasyna. Przewodniczył on Mszy św. z okazji 33. rocznicy podpisania „Porozumień Sierpniowych”.
„Oto pierwsza solidarność Boga w Jezusie Chrystusie z człowiekiem” – mówił bp Kasyna, odnosząc się do faktu Wcielenia Syna Bożego. Hierarcha powiedział, że „nie można zrozumieć fenomenu polskiej Solidarności bez miłości Polaków do Ojczystej ziemi, bez zrozumienia umiłowania przez nich wolności, bez ich przywiązania do wiary ojców".
Biskup pelpliński przypomniał, że Polacy 33 lata temu zrozumieli, „iż lekarstwem na komunizm jest komunia Polaków, jest solidarność”. Bp Kasyna zauważył, że „na oczach całego świata” rodziła się polska solidarność, która „później dała początek przemianom sporej części Europy”. Ubolewał, że coraz więcej Polaków nie pamięta już tamtych czasów, dlatego „przywołujemy tamte wydarzenia, aby nie tylko pamiętać, ale i wyciągać wnioski”.
Biskup przypomniał, że polski Sierpień 1980 r. zrodził się „z troski o dom ojczysty, o godność pracy, o sprawiedliwość, często w bólu, w niepewności jutra, a nawet w umęczeniu fizycznym i duchowym”. Dodał, że „polska Solidarność rodziła się często z różańcem w ręku, na kolanach, przy polowym ołtarzu z krzyżem i Matką Bożą”. Bp Kasyna podkreślił, że „tak rodziła się nadzieja”, „rodziła się dzięki ludziom, którzy mieli odwagę działać”. Zachęcał do wdzięcznej modlitwy za tych ludzi z różnych rejonów Polski, „niejednokrotnie internowanych, wyrzucanych z pracy, bitych, trzeba wspomnieć o łzach matek i ojców, mężów i żon”.
Biskup zachęcał również do wdzięczności za ludzi, którzy na całym świecie wspierali polskie wydarzenia i o wszystkich w Polsce, którzy w tym uczestniczyli. „Trzeba wspominać Ojca Solidarności, papieża Jana Pawła II” – mówił. Podkreślił też, że symbolicznym znakiem rodzenia się Solidarności, wybijania się na niepodległość stał się krzyż, zawieszany w zakładach pracy, w szpitalach i salach szkolnych. Bp Kasyna dodał również, że Polacy zrozumieli wtedy, że są wartości, wydarzenia i tragedie, które tylko krzyż może wyrazić.
W kontekście współczesności, biskup pelpliński mówił, iż pomimo odzyskanej wolności, Polska ciągle cierpi, drążą nas choroby społeczne jak niewrażliwość na potrzebujących, bezrobocie, emigracja za chlebem, obojętność wobec przeszłości narodowej, egoizm, niepotrzebne podziały a także chciwość na pieniądze i na władzę.
Dlatego, mówił bp Kasyna, widać potrzebę powrotu do etosu Solidarności, potrzebni są dzisiaj Polsce ludzie, którzy z poczuciem odpowiedzialności, podejmowaliby dzieło uzdrawiania relacji społecznych nie dla siebie, nie dla partii, ale dla dobra nas wszystkich. – Potrzeba dzisiaj z chrześcijańskim optymizmem na nowo odkrywać dobro dla wspólnej Ojczyzny – podiwedział.
We Mszy św. wzięli udział członkowie „Solidarności” z Regionu Gdańskiego, z jej szefem Krzysztofem Doślą, także uczestnicy strajków na Pomorzu, przedstawiciele władz, partii politycznych, wielu księży i mieszkańców Pomorza.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.