Ossów: dziś obchody 93. rocznicy Cudu nad Wisłą
15 sierpnia 2013 | 16:31 | im Ⓒ Ⓟ
Czy dzisiejsza Polska również nie zasługuje na to, by płacić za nią najwyższą cenę? – pytał abp-senior Władysław Ziółek podczas Mszy św. w kaplicy w Ossowie, gdzie zginął ks. Ignacy Skorupka. W tym roku mija 93. rocznica Bitwy Warszawskiej, nazywanej Cudem nad Wisłą.
Abp Henryk Hoser, biskup warszawsko-praski, na początku powitał wszystkich, a szczególnie głównego celebransa abp. Władysława Ziółka z Łodzi, który przewodniczył Eucharystii i wygłosił homilię. Obecny był także bp Jan Ozga, biskup misyjny z Kamerunu, gdzie pełni swoją posługę od 1997 r.
Biskup warszawsko-praski zwrócił uwagę na międzynarodowe znaczenie Bitwy Warszawskiej 1920 r., dodając, że wiedza o niej jest nadal za mało rozpowszechniona. Zaznaczył, że etos bohaterstwa, poświęcenia i miłość do ojczyzny aż po oddanie życia towarzyszył Polsce przez wszystkie wieki. Zachęcał do modlitwy za tych, co polegli w 1920 r. oraz za to, byśmy nie rozstawali się z bohaterstwem w trudnościach życia.
W homilii abp Ziółek przypomniał, że od 1920 r. Wniebowzięcie Maryi jest związane z Bitwą Warszawską, bo zwycięstwo w tej bitwie uznaje się za Cud nad Wisłą za wstawiennictwem Matki Bożej. Była to bitwa znacząca nie tylko dla Polski, ale i dla Europy, starcie dwóch ideologii i dwóch sposobów pojmowania rzeczywistości.
Abp Ziółek zwrócił uwagę, że skutecznym orężem w 1920 r. była także modlitwa ludzi – gromadzili się w świątyniach, słuchali patriotycznych kazań. Także mieszkańcy Łodzi modlili się o zwycięstwo, a łodzianie złożyli ślub, zgodnie z którym mieli wybudować świątynię, gdyby Bóg dał zwycięstwo. Wypełnili potem ten ślub wznosząc świątynię Matki Bożej Zwycięskiej. Pamiętają również o ks. Ignacym Skorupce, który pracował w Łodzi w 1918 r. – po jego śmierci nazwali ulicę jego imieniem, a przed katedrą stoi jego pomnik.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że rocznice takich wydarzeń są impulsem do tego, by ożywić znaczenie słowa „patriotyzm”, by nie było ono kojarzone jedynie z walką, wojną, lecz by oznaczało również wypełnianie swoich obywatelskich obowiązków, dbanie o honor i dobre imię kraju i rodaków. Trzeba przywrócić poczucie odpowiedzialności za budowanie wspólnoty i tożsamości narodowej, także w czasach pokoju.
Abp Ziółek pytał, czy dzisiejsza Polska również nie zasługuje na to, by płacić za nią najwyższą cenę. Zachęcał do refleksji co nasze pokolenie – które uwolniło się spod reżimu komunistycznego – zostawi kolejnym pokoleniom. Ubolewał, że może to być ból podziałów, politycznych kłótni, obrażania siebie wzajemnie i podważania autorytetów. Dziś – zdaniem arcybiskupa – znów trzeba się modlić, by Bóg raczył zwrócić ojczyznę „wolną od podziałów, kłótni, niezdrowych ambicji”.
Abp Ziółek wskazał, że dziś walczyć należy również o wiarę, a ochrona ojczyzny oznacza także ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Trzeba sięgać po dziedzictwo wiary naszych ojców, by przeciwstawić się największej pokusie naszych czasów – odrzucenia Boga Miłości.
Bitwa Warszawska, zwana również "Cudem nad Wisłą", stoczona została w dniach 12-25 sierpnia 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Odniesione w niej zwycięstwo zdecydowało o zachowaniu niepodległości przez Polskę i nierozprzestrzenieniu się rewolucji komunistycznej na Europę Zachodnią. Bitwa Warszawska uważana jest przez historyków za jedną z najważniejszych bitew w historii Europy.
Na rozkaz Lenina, który dążył do przerzucenia rewolucji komunistycznej na zachód i południe Europy, Armia Czerwona od końca 1918 r. zaczęła zajmować obszary kresowe opuszczane przez niemieckie Wojska na Wschodzie (Ober-Ost). Na przełomie lipca i sierpnia 1920 r. 800-tysięczna armia gen. Michała Tuchaczewskiego przełamała polską linię obrony na Bugu oraz Narwi i ruszyła na Warszawę.
Najcięższe boje bolszewików z wojskami polskimi dowodzonymi przez Józefa Piłsudskiego toczono pod Radzyminem oraz Modlinem i nad Wkrą. 16 sierpnia 1920 r. wojska polskie przeszły do przeciwuderzenia uwieńczonego pogromem i odwrotem wojsk Tuchaczewskiego nad Niemen, gdzie w drugiej połowie września zostały ostatecznie pobite. Działania zbrojne ustały 18 października 1920 r., a traktat pokojowy podpisano 18 marca 1921 r. w Rydze.
Szczególny szacunek polskiego społeczeństwa zyskał nuncjusz apostolski w Polsce Achilles Ratti, późniejszy papież Pius XI. Kiedy przedstawiciele korpusu dyplomatycznego przerażeni widmem polskiej przegranej w popłochu opuszczali stolicę, on został; co więcej odwiedzał żołnierzy w okopach na przedpolu stolicy i rannych w szpitalach. Na tle niechętnej postawy społeczności międzynarodowej dla pomocy Polsce wyraźnie odbijała się postawa episkopatów m.in. Włoch, Francji, Belgii i Stanów Zjednoczonych, które w wydanych oświadczeniach stwierdzały, że klęska Polski oznaczać będzie koniec chrześcijaństwa w Europie środkowo-wschodniej.
Jednym z bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. był ks. Ignacy Skorupka, kapelan 236. ochotniczego Pułku Legii Akademickiej, którym dowodził ppor. Stanisław Matarewicz. 14 sierpnia młodzi żołnierze, głównie uczniowie i studenci podjęli rozpaczliwą walkę z liczniejszymi i zaprawionymi w bojach oddziałami Armii Czerwonej pod Ossowem. W czasie kolejnego ataku padł trafiony w czoło sowiecką kulą ks. Skorupka. W momencie śmierci miał 27 lat. Ciało ks. Skorupki przewieziono do Warszawy i 16 sierpnia umieszczono w kościele garnizonowym. Naczelny Wódz Józef Piłsudski nadał ks. Skorupce krzyż Virtuti Militari i mianował go pośmiertnie majorem Wojska Polskiego. Grób ks. Skorupki znajduje się na Cmentarzu Powązkowskim.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.