Bp Śmigiel: kto pragnie nieba, rozwija w swoim życiu wiarę
15 sierpnia 2013 | 14:22 | ks. is Ⓒ Ⓟ
„Kto pragnie nieba, pragnie szczęścia, pragnie Boga i miłości oraz rozwija w swoim życiu wiarę” – powiedział biskup pomocniczy Wiesław Śmigiel podczas sumy odpustowej w bazylice katedralnej w Pelplinie 15 sierpnia. Przewodniczył on uroczystości z okazji święta patronalnego pelplińskiej katedry, która nosi wezwanie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
W homilii główny celebrans zauważył, że „Maryja Wniebowzięta ukazuje sens chrześcijańskiego powołania; dzięki Wniebowzięciu poznajemy jaki powinien być Kościół”. Hierarcha mówił dalej, że „celem Kościoła jak i sensem życia każdego chrześcijanina powinno być zbawienie, niebo”. Biskup przypomniał, że według Biblii „niebo” jest innym imieniem Boga, jest „żywą i osobistą więzią z Trójcą Świętą, jest spotkaniem z Ojcem”. „Człowiek, który pragnie nieba, pragnie spotkania z Bogiem” – mówił kaznodzieja.
Bp Śmigiel podkreślił dalej, że „nasze miejsce jest w Bogu” a „Boża miłość pokonuje śmierć i daje nam wieczność”. „Czy myślimy dzisiaj o niebie?” – pytał hierarcha. Odnosząc się do mentalności współczesnego człowieka, biskup pomocniczy z Pelplina zauważył, że niebo nie jest przedmiotem marzeń człowieka, ale „triumf, sprawy materialne, posiadanie dóbr tego świata”. A „człowiek pragnący nieba staje się święty” – akcentował hierarcha, przypominając postaci św. Maksymiliana Kolbego i bł. Marty Wieckiej, która wywodziła się z diecezji pelplińskiej.
Wskazując na powody, dla których Kościół ukazuje Maryję Wniebowziętą, kaznodzieja wyliczył jej wiarę, która „była podstawą wielkości Maryi”. Stąd człowiek, zdaniem biskupa, aby naśladować Maryję, „ma przyjąć do serca Słowo Boże i zachowywać je”. Bp Śmigiel przypomniał też, że Wniebowzięcie było konsekwencją Niepokalanego Poczęcia Maryi. Kaznodzieja podkreślił również niezwykłość Maryi przez fakt Bożego macierzyństwa, co powinno pomóc ludziom odkrywać na nowo rolę Matki, która „daje swojemu dziecku pojęcie miłości, uczucia i emocje”. „Maryja dała swojemu Synowi wszystko, co miała najcenniejsze: miłość, ciało, uczucia i krew” – powiedział biskup.
Dlatego bp Śmigiel zachęcał, żeby naśladowanie Maryi oznaczało „przyjmowanie do naszego serca Chrystusa”. To naśladowanie powinno wyrażać się również „w walce człowieka z grzechem i piekielnym wrogiem”, mówił hierarcha. „Niech owocem naszej dzisiejszej modlitwy będzie pragnienie nieba” – mówił na koniec bp Śmigiel i dodał, że „kto pragnie nieba, pragnie szczęścia, pragnie Boga i miłości oraz rozwija w swoim życiu wiarę”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.