Ostroróg: otwarcie odcinka Drogi św. Jakuba
29 lipca 2013 | 20:04 | bt Ⓒ Ⓟ
W Ostrorogu k. Szamotuł uroczyście otwarto odcinek Drogi św. Jakuba, szlaku wiodącego do Santiago de Compostela w Hiszpanii, gdzie znajduje się grób św. Jakuba Starszego Apostoła. Ten odcinek europejskiego szlaku pielgrzymkowego stanowi fragment tzw. Drogi Lubuskiej i jest częścią polskich dróg jakubowych.
W otwarciu nowego odcinka Drogi św. Jakuba przebiegającego przez leżące w powiecie szamotulskim gminy Ostroróg i Wronki, wzięli udział m.in. przedstawiciele władz samorządowych oraz stowarzyszeń zaangażowanych w jego powstanie: Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wronieckiej, oddziału szamotulskiego PTTK i Stowarzyszenia „Przyjaciele Dróg Świętego Jakuba w Polsce”.
Jak podkreśla w rozmowie z KAI Paweł Bugaj, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wronieckiej, ten liczący ok. 80 km odcinek Drogi św. Jakuba mógł zostać oznakowany i otwarty dzięki zaangażowaniu wielu osób dobrej woli i instytucji, a także przy wykorzystaniu funduszy unijnych.
„Najważniejszymi miejscowościami, przez które biegnie ta część szlaku jest Ostroróg, gdzie czczony jest św. Jakub oraz sanktuarium w Biezdrowie, w którym od średniowiecza otaczany jest kultem Święty Krzyż” – zaznacza Bugaj dodając, że z Ostroroga do Santiago de Compostela jest 3360 km.
Jednak, jak zauważa Piotr Góralczyk sekretarz Zarządu Stowarzyszenia „Przyjaciele Dróg Świętego Jakuba w Polsce”, podejmując pielgrzymkę szlakami jakubowymi nie trzeba od razu dojść do Santiago. Można – pieszo, rowerem czy konno – pokonać jedynie konkretne odcinki dróg w Polsce, a wędrowanie kontynuować po miesiącu czy nawet po roku.
„Dróg św. Jakuba nie stanowią w pierwszej kolejności znaki, ale ludzie, którzy nimi pielgrzymują i to dzięki nim ona żyją” – tłumaczy Góralczyk wyjaśniają jednocześnie, że są to drogi pątnicze, na których nie są najważniejsze zabytki, ale spotkania z ludźmi, dzięki którym można spotkać samego Chrystusa i zastanowić się nad swoim życiem.
„Od wielu lat chodzę drogami jakubowymi i wiem, że nie wraca się z tych wędrówek takim samym” – stwierdza Góralczyk zachęcając do przejścia czy przejechania choćby kilku czy kilkunastu kilometrów szlaku.
Grób św. Jakuba w Santiago de Compostela, dokąd w średniowieczu wyruszali pielgrzymi z całej Europy, był w tym czasie jednym z trzech, obok Jerozolimy i Rzymu, głównych miejsc pielgrzymkowych chrześcijaństwa. Dlatego przez cały nasz kontynent biegły pielgrzymie szlaki, które łączyły się ze sobą prowadząc na zachód, do Santiago i dalej do Przylądka Finisterra, będącym dla ówczesnych prawdziwym końcem świata, za którym znajdował się już tylko ocean.
Proces odradzania się Dróg św. Jakuba, zarówno w świadomości Europejczyków, jak i w formie konkretnych szlaków pielgrzymkowych rozpoczął się dopiero w latach 80. XX w. Przyczynił się do tego również bł. Jan Paweł II, który odwiedził Santiago de Compostela w Roku Świętym 1982. Także Rada Europy uznała Drogi św. Jakuba za najważniejszy szlak kulturowy kontynentu zachęcając jednocześnie do odtwarzania poszczególnych jego odcinków.
Pierwsza Droga św. Jakuba w naszym kraju, tzw. Dolnośląska, została otwarta w 2005 r. łącząc się z Drogą Żytawską prowadzącą do Pragi. Obecnie stanowi ona przedłużenie prowadzącej z Gniezna Drogi Wielkopolskiej. Obecnie w Polsce istnieje kilkanaście odcinków Dróg św. Jakuba, liczących w sumie ok. 3 tys. km i przygotowywane są kolejne.
Otwarty w Ostrorogu odcinek jest fragmentem Drogi Lubuskiej łączącej się z brandenburskimi szlakami jakubowymi. Tą trasą, przez ziemię szamotulską, jak podkreślają twórcy drogi, wracał do Magdeburga cesarz Otton III w roku tysięcznym po odbyciu pielgrzymki do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie. Przyznają też, że kolejny, wiodący na zachód jej odcinek, tzw. międzychodzki, nie jest jeszcze do końca oznakowany, ale został już opisany, więc pielgrzymi mogą z niego korzystać.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.