Mocna opozycja

Nie można wprowadzać zamieszania uznając za małżeństwo coś, co nim nie jest. W ten sposób biskupi Kostaryki kolejny raz zabrali głos w debacie na temat legalizacji związków osób tej samej płci.

Temat powraca w tym kraju od jakiegoś czasu mimo wyraźnego sprzeciwu kostarykańskiego społeczeństwa.
Przewodniczący episkopatu bp Oscar Gerardo Fernández Guillén przypomina, że konstytucja Kostaryki jednoznacznie definiuje małżeństwo jako „związek kobiety i mężczyzny”. Kodeks Rodzinny uszczegóławia ten zapis mówiąc, że „prawnie nie jest możliwe zawarcie małżeństwa między osobami tej samej płci ani też mającymi poniżej 15 lat”.

Biskupi zaapelowali do prezydent kraju, deputowanych i sędziów, by nie zapominali o tym w toczącej się debacie. Przypomnieli zarazem, że nie można negować konstytucyjnych zapisów po to, by zadowolić pewne środowiska.