Warszawa: pogrzeb wdowy po płk. Ryszardzie Kuklińskim
13 czerwca 2013 | 16:49 | kos Ⓒ Ⓟ
W katedrze polowej odbyły się 13 czerwca uroczystości pogrzebowe Joanny Kuklińskiej, małżonki płk. Ryszarda Kuklińskiego, oficera Wojska Polskiego i armii amerykańskiej, zastępcy szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego i tajnego współpracownika CIA. Mszy św. przewodniczył ks. kmdr Janusz Bąk, kapelan ordynariatu polowego. Joannę Kuklińską pożegnali rodzina, przyjaciele i poczty sztandarowe. Po Mszy św. urnę z prochami zmarłej złożono w grobie męża na Powązkach Wojskowych.
"W jej życiu dom, rodzina i obowiązki były podstawowymi celami" – powiedział w homilii ks. komandor. Przypomniał okoliczności ucieczki małżeństwa Kuklińskich z Polski jesienią 1981 r. Podkreślił, że zmarła wiernie trwała przy mężu, którego kariera wojskowa kilkakrotnie zmuszała do zmiany miejsca zamieszkania. Kaznodzieja zauważył, że także życie po dramatycznej ucieczce za ocean nie było łatwe, bo „namaszczone było ciągłą obawą o życie swoje i tych, których kochała”.
"W 1994 roku zaginął młodszy syn Bogdan. Przychodzi myśl ze wspomnień Maryi i Józefa: «Szukaliśmy Ciebie» i odpowiedź Jezusa: «Czyż nie wiedzieliście, że powinienem być tam, gdzie są sprawy Mojego Ojca». Maryja odnalazła swojego syna, Joanna nie. W rok później ginie drugi syn Kuklińskich, potrącony przez nieznanego sprawcę" – przypomniał ks. Bąk.
Zachęcił rodzinę i przyjaciół zmarłej, by w ich intencji czuwali na modlitwie. "Dziś wspominamy wszystkich: Joannę, Ryszarda, Bogdana i Waldemara i polecamy ich w modlitwie Kościoła, składając za nich ofiarę. Pozostaje nam wiara, nadzieja i to, co najważniejsze: miłość, która nigdy nie ustaje i jest największa. Ona decyduje o niebie. Pamiętajmy o nich w modlitwie, która działa na zasadzie współodczuwania, która jest córką miłości bliźniego" – podkreślił kapelan.
We Mszy św., poza rodziną i przyjaciółmi, uczestniczyli m.in. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej i Filip Frąckowiak – dyrektor Izby Pamięci Pułkownika Kuklińskiego w Warszawie, żołnierze stołecznego garnizonu oraz przedstawiciele społecznego komitetu budowy pomnika płk. Kuklińskiego.
Po Mszy św. urna z prochami śp. Joanny Kulińskiej spoczęła, obok urny z prochami jej męża, na Powązkach Wojskowych.
Joanna Kuklińska (z domu Christ), urodziła się w 1932 roku, w Mysłowicach. Po wojnie przeprowadziła się do Wrocławia, gdzie jej ojciec pracował w nowo powstałym domu kultury. Tam w 1947 roku poznała Ryszarda Kuklińskiego. Pobrali się w 1952 roku. Ponieważ na Śląsku Joannę nazywano Johanna, Kukliński mówił do swej żony Hanna, Hania. Wkrótce urodziła dwóch synów. W opiece nad nimi pomagała jej teściowa. Gdy w końcu osiedlili się w Warszawie, Joanna Kuklińska rozpoczęła pracę na stanowisku księgowej w Zakładach Wytwórczych Aparatury Rozdzielczej im. Georgija Dymitrowa.
Prawdopodobnie 2 listopada 1981 roku dowiedziała się od męża o konieczności ucieczki z Polski. Tego dnia odbyła się narada w Sztabie Generalnym, podczas której w gronie pięciu wysokich oficerów przygotowujących wprowadzenie stanu wojennego, pojawiła się informacja, że wśród nich jest osoba odpowiedzialna za wyciek informacji do CIA.
Po powrocie do domu Ryszard Kukliński wyjawił żonie swoją największą tajemnicę – pracy na rzecz wywiadu amerykańskiego. Po udanej ucieczce do Stanów Zjednoczonych musieli kilkakrotnie zmieniać miejsce zamieszkania. Podczas pobytu w USA płk. Kuklińskiego próbowano kilka razy porwać, a jego dwóch synów zginęło. W 2004 roku, po śmierci męża, J. Kuklińska postanowiła powrócić do Ojczyzny. W marcu br. weszła w skład honorowego komitetu budowy pomnika pułkownika Kuklińskiego. Stanie on w Wiązowni pod Warszawą. Zmarła w wieku 81 lat 2 czerwca 2013 roku w Wałbrzychu wśród bliskich.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.