Bydgoszcz: „Malowanie obrazów słowem” – majówka dla niewidomych

„Malowanie obrazów słowem” – to myśl przewodnia tegorocznej majówki dla niewidomych, którą zorganizowano w niedzielę przy bydgoskim kościele św. Antoniego z Padwy. To przede wszystkim okazja do integracji w duszpasterstwie niewidomych, które działa od kilkudziesięciu lat.

– W tym roku nasze spotkanie ma nam uzmysłowić, jak ważne jest słowo – powiedział KAI ks. Piotr Buczkowski. – Jako ludzie widzący jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że poruszamy się w pewnej przestrzeni. Podziwiamy krajobraz, architekturę, piękno przyrody. Są jednak ludzie pozbawieni możliwości widzenia lub ograniczeni w tym względzie. Te osoby oczekują od swoich przyjaciół, przewodników, bliskich, aby słowem namalować świat. Dlatego dostrzegamy, jak ważna jest umiejętność opowiedzenia o tym, co nas otacza – dodał kapłan.

Diecezjalny duszpasterz niewidomych podczas kazania posłużył się obrazem – zdjęciem, które sam wykonał. Fotografia została zrobiona w nocy, bez dodatkowego oświetlenia. – Jednak wiemy, że zawsze znajdzie się element naturalnego światła. W tym wypadku widać horyzont i zarysowany na tle zaczerwienionego nieba oświetlony kościół. Jeżeli zwierzę Chrystusowi, który jest prawdziwym światłem, rodzi się nadzieja – powiedział ks. Buczkowski.

Majówka była tez okazją do zaprezentowania twórczości artystycznej osób niewidomych, a także tych, które tracą wzrok. Jedną z nich jest Maksymilian Bart-Kozłowski, który urodził się w Bydgoszczy. Jego poetycki debiut nastąpił w 1969 roku. To prozaik, poeta, twórca scenariusza filmowego, wielokrotnie nagradzany za całokształt twórczości. W czasie majówki promowano jego zbiór wierszy religijnych zatytułowany „Słowa jak gołębie”.

– Pisząc, tworząc, pragnę świadczyć przede wszystkim to, że życie jest piękne. W nim należy trwać, rozwijać się, być w przyjaźni z Bogiem – mówi poeta. – Często eksponuję Boga w mojej twórczości. Mówię również o miłości człowieka do człowieka. Cierpienie nie jest głównym przesłaniem mojej codzienności, które chciałbym pokazywać. Takie życie otrzymałem i nim się cieszę – dodał artysta.

Majówka zakończyła się tradycyjne nabożeństwem przy figurze Matki Bożej.