Poznań: zakończyła się peregrynacja figury św. Michała Archanioła z Gargano
17 maja 2013 | 17:52 | bt Ⓒ Ⓟ
Peregrynację po archidiecezji poznańskiej zakończyła dziś kopia figury św. Michała Archanioła z groty objawień na wzgórzach Gargano w mieście Monte Sant’Angelo (Góra Świętego Anioła) we Włoszech. Znajduje się tam jedno z najsłynniejszych na świecie sanktuariów ku czci świętego Michała Archanioła.
Od 14 do 17 maja kopia figury odwiedziła poznańskie parafie pw. Świętych Aniołów Stróżów, pw. św. Michała Archanioła, Wniebowstąpienia Pańskiego oraz w Rawiczu − pw. Chrystusa Króla i Zwiastowania NMP. W każdej z nich przebywała przez 24 godziny. „Nawiedzenie to szczególny czas mocy i łaski” – podkreślają towarzyszący peregrynującej figurze księża michalici dodając, że przed oblicze św. Michała Archanioła ludzie przynoszą różne sprawy, w tym bardzo trudne dotyczące swoich rodzin.
Podczas pobytu figury w parafii odprawiane są Msze św., w tym z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała oraz uwolnienie z nałogów, odbywa się adoracja Najświętszego Sakramentu, udzielane jest również błogosławieństwo osób starszych, chorych i dzieci. Wierni składają także akt oddania św. Michałowi Archaniołowi oraz mają możliwość przyjęcia szkaplerza św. Michała Archanioła.
Jak zauważa michalita ks. Piotr Prusakiewicz, redaktor naczelny czasopisma „Któż jak Bóg. Dwumiesięcznik o Aniołach i życiu duchowym”, św. Michał Archanioł czczony jest w całym kraju. „Wskazuje na to także fakt, iż w swoich herbach ma go kilka polskich miejscowości: Biała Podlaska, Dolsk, Łańcut, Sanok, Słomniki, Strzyżów i Telatyn” – mówi zakonnik. Dodaje, że także współczesny człowiek potrzebuje wstawiennictwa św. Michała Archanioła, bo wciąż musi się chronić przed włamaniem się złego ducha do serca.
„Dlatego trzeba mocno mu się zawierzyć, zarówno w tym, co wielkie w naszym życiu, ale i prozaiczne, codzienne. Jednak czcić św. Michała to nie tylko nosić szkaplerz i odmawiać modlitwy, ale to przede wszystkim naśladować go w zafascynowaniu Bogiem, w dobroci i w przyjaźni z innymi” − tłumaczy ks. Prusakiewicz.
Idea peregrynacji figury po Polsce narodziła się w Zgromadzeniu św. Michała Archanioła popularnie zwanym michalitami. Chcieli oni, aby w ramach przygotowań do 100-lecia zgromadzenia, odwiedziła ona wszystkie polskie parafie, w których pracują. O to, aby figura nawiedziła ich wspólnoty prosiły także inne parafie, stąd gościć ona będzie w tym roku w ponad 50 miejscowościach. Peregrynacja rozpoczęła się w połowie kwietnia br. i potrwa aż do Bożego Narodzenia. Parafie, które chciałyby zaprosić figurę w przyszłym roku do siebie, mogą to zgłosić księżom ze zgromadzenia michalitów (www.michalici.pl).
Oryginał figury św. Michała Archanioła z groty objawień we Włoszech jest dziełem włoskiego rzeźbiarza Andrea Sansovino. Została ona umieszczona w tym miejscu w 1507 r. Ma 130 cm wysokości, a wykonano ją w białym marmurze. Przedstawia Księcia wojsk niebieskich w stroju legionisty rzymskiego, pod którego stopami leży pokonany szatan, przedstawiony pod postacią potwora o twarzy małpy.
Na przestrzeni wieków w grocie na wzgórzach Gargano czterokrotnie miały miejsce objawienia św. Michała Archanioła. Po raz pierwszy ukazał się on biskupowi tamtejszej diecezji w 490 r. mówiąc, że jest to miejsce jemu poświęcone, w którym przebaczane będą ludzkie grzechy. Drugie objawienie datowane jest na 492 r., a kolejne na rok następny. Archanioł oznajmił wtedy biskupowi, po próbie poświęcenia groty, że sam już ją poświęcił razem ze swoimi aniołami. Wtedy biskup wraz z innymi wiernymi udał się do tego miejsca, gdzie zastali kamienny ołtarz, a nad nim krzyż. Odtąd grota św. Michała Archanioła nosi tytuł Niebiańskiej Bazyliki, bowiem jest jedyną na świecie świątynią, która nie została nigdy poświęcona ludzką ręką.
Ostatni raz św. Michał ukazał się tam innemu biskupowi w 1656 r., kiedy ten prosił go o ochronę przed panującą wówczas we Włoszech epidemią dżumy. Archanioł polecił mu poświęcić kamyki pochodzące z groty, na których miał być wyżłobiony znak krzyża i dwie litery: M.A. (Michał Archanioł). Według słów Archanioła, ktokolwiek będzie posiadał i ze czcią przechowywał taki kamyk, uchroni się od choroby. Nie tylko miasto, ale wszyscy ci, którzy posiadali poświęcone kamyki, w krótkim czasie zostali uwolnieni od zarazy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.