Bp Szamocki: potrzebujemy świadków, którzy chodzą w habicie

W Orliku na Kaszubach, koło Brus, w diecezji pelplińskiej, odbyły się od 3 do 5 maja Dni polskiej Prowincji Sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej. Wzięło w nich udział ponad 100 sióstr z Polski, Białorusi i Rzymu. Główne spotkania przeprowadziła S. Chretienne Nibbelke z Holandii, z kraju, w którym powstało zgromadzenie Sióstr Franciszkanek.

Na uroczyste rozpoczęcie spotkań Mszę św. odprawił biskup pomocniczy z Torunia Józef Szamocki, który jest członkiem Komisji Episkopatu Polski ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.

W homilii biskup podkreślał jak ważne jest, by codziennie pamiętać o zawołaniu zgromadzenia: "Deus providebit" (Bóg się zatroszczy) oraz przypominanie sobie o pierwszej gorliwości, która towarzyszy podczas wstępowania do wspólnoty. Hierarcha mówił o sensie życia konsekrowanego, którym jest ofiarna miłość. Biskup podkreślał niezwykle ważną rolę rodziny w odkrywaniu powołania i pomocy w jego rozwoju. "Jeżeli rodzina wspomaga powołanych do służby w Kościele – to także bierze udział w wymianie Bożych darów. Największy dramat – to egoistyczne wychowywanie dzieci w rodzinie, którym trudno odkryć powołanie. Dlatego potrzebujemy świadków, które chodzą w habicie" – nawoływał biskup pomocniczy z Torunia.

W wywiadzie dla Radia Głos przełożona prowincjalna s. Mirona Turzyńska, pytana o stan powołań do zgromadzenia powiedziała: „Pan Bóg jest łaskaw dla naszej prowincji, na razie nie odczuwamy braku powołań. Mamy nowicjuszki, postulantki i kandydatki, które będą przyjęte dopiero w sierpniu, ale już przebywają u nas, bo nie mogą już się doczekać kiedy będą mogły rozpocząć pierwszy stopień formacji, czyli kandydaturę”.

Mówiąc o charyzmacie zgromadzenia, s. Mirona podkreśliła jego franciszkański charakter, jest nim przede wszystkim „prostota, radość i zawierzenie Bożej Opatrzności”. – Staramy się być otwarte na znaki czasu, tam gdzie jest wołanie staramy się odpowiadać. Najwięcej sióstr pracuje przy chorych w szpitalach, hospicjach, ale także funkcjonujemy przy parafiach, prowadzimy domy rekolekcyjne i domy pielgrzyma – powiedziała.

Ostatnim punktem Dni Prowincji było symboliczne przejście przez Bramę Wiary – Porta Fidei z przekazaniem kluczy do otwierania tejże bramy każdego dnia na nowo.

Dni Prowincji zostały wpisane w obchody trwającego Roku Wiary i były odpowiedzią na wezwanie Benedykta XVI zawarte w Liście Apostolskim Porta Fidei oraz realizacją postanowień Kapituły Prowincjalnej z 2011 roku. Takie spotkanie odbywa się co dwa lata.

Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej powstało 178 lat temu a Założycielką zgromadzenia jest M. Magdalena Damen (1787 – 1858).

Obecnie prowincja polska liczy 150 sióstr. Siostry posługują w 17 wspólnotach w Polsce (w tym dwie wspólnoty na Białorusi), w Domu Generalnym w Rzymie oraz na placówkach misyjnych w Tanzanii i na Białorusi. Siostry pracują jako: pielęgniarki, lekarki, opiekunki, wychowawczynie, nauczycielki, katechetki, organistki, zakrystianki, posługują w szpitalach, domach opieki, hospicjach, schronisku dla nieletnich, świetlicach terapeutycznych, domach pielgrzyma, przy parafiach w pracy charytatywnej oraz na misjach.

Sercem polskiej Prowincji jest Orlik, gdzie siostry odbywają swoje rekolekcje, świętują śluby i jubileusze; a wszyscy odwiedzający witani są franciszkańskim zawołaniem: Pokój i Dobro!