Chorzów: uroczystość św. Floriana, patrona miasta

„Państwo powinno w kwestiach pracowniczych stanąć po stronie słabszego, a tym słabszym w układzie pracodawca – pracobiorca jest zawsze pracownik” – powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc 4 maja w Chorzowie, w sanktuarium św. Floriana, podczas Mszy św. w intencji strażaków, hutników i mieszkańców miasta. Św. Florian jest patronem Chorzowa i archidiecezji katowickiej.

W homilii metropolita katowicki odwoływał się do różnych świadków wiary. Oprócz św. Floriana wymienił sługę Bożego kard. Augusta Hlonda, a także pochodzącego z Chorzowa ks. Jana Machę, zgilotynowanego przez hitlerowców podczas II wojny światowej za działalność charytatywną (trwają przygotowania do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Machy).

Cytując list ks. Hlonda z czasów, gdy był administratorem apostolskim na Górnym Śląsku, zatytułowany „O życie katolickie na Śląsku”, abp Skworc wzywał do odrodzenia religijnego. „Odrodzenie religijne dokonuje się ciągle na nowo w spotkaniu z Bogiem w Jezusie Chrystusie przez Ducha Świętego. A miejscem tego spotkania jest niewątpliwie każda Eucharystia, podczas której słuchamy słowa Bożego i przyjmujemy Chleb pielgrzymów. W tajemnicy świętych obcowania spotykamy naszych patronów, którzy w tej liturgii uczestniczą z innej, bo Bożej perspektywy” – mówił metropolita katowicki.

Nawiązując do symboliki wody, z którą kojarzy się św. Florian, abp Skworc przypomniał podstawowe prawdy dotyczące chrztu św. Podkreślił, że chrzest jest wejściem w życie chrześcijańskie i do Kościoła. „Chrzest został nam udzielony zaraz po narodzeniu, ponieważ jest darem Bożym i łaską, które nie wymagają ludzkich zasług. A dzieci są chrzczone w wierze Kościoła, w wierze ich rodziców oraz chrzestnych” – powiedział. Zachęcał, aby zgromadzeni przyznawali się do Chrystusa w swoim życiu, aby byli w ten sposób „solą ziemi, która potrzebuje zasilenia w wymiarze społecznym, rodzinnym i pracowniczym”.

Na koniec metropolita katowicki wskazał na niektóre zasady Katolickiej Nauki Społecznej, dotyczące spraw pracowniczych. „Państwo powinno w kwestiach pracowniczych stanąć po stronie słabszego, a tym słabszym w układzie pracodawca – pracobiorca jest zawsze pracownik” – stwierdził. Zaakcentował również prawo do wypoczynku, a zwłaszcza ochronę niedzieli, jako dnia wolnego od pracy, dającego wszystkim możliwość wspólnego odpoczynku i świętowania.