Zmarł były sekretarz generalny ŚRK

W Urugwaju zmarł 6 kwietnia metodystyczny pastor Emilio Castro, sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów w latach 1985-92. Miał 86 lat.

W młodości Castro studiował teologię ewangelicką na uczelniach w Szwajcarii, duży wpływ wywarła na niego myśl Karla Bartha. Początkowo pracował jako pastor w parafiach metodystycznych, po czym zaangażował się w działalność instytucji ekumenicznych. W 1964 r. został jednym z wiceprzewodniczących Chrześcijańskiej Konferencji Pokojowej, a od 1973 r. kierował Komisją ds. Misji i Ewangelizacji ŚRK. Jak cel postawił sobie włączenie wspólnot zielonoświątkowych do ŚRK.

Jako sekretarz generalny tej największej organizacji ekumenicznej wprowadzał w jej prace elementy pochodzące z teologii wyzwolenia. Wygłaszał kazania nt. etyki społecznej oraz przemian gospodarczych i politycznych. To za jego kadencji, tuż po uwolnieniu Nelsona Mandeli, do RPA udała się pierwsza w historii delegacja ŚRK.

Już jako emeryt w 2006 r. ze swym następcą w ŚRK Konradem Raiserem zwołał międzynarodowy kongres ekumeniczny w San Leopoldo w Brazylii nt. misji i ekumenizmu w Ameryce Łacińskiej. Odbywał się on równolegle z IX Zgromadzeniem Ogólnym ŚRK w Porto Alegre, oddalonym o 35 km.

W 2006 r. otrzymał najwyższe odznaczenie Chile przyznawane obcokrajowcom za obronę praw człowieka w tym kraju w czasach dyktatury Augusto Pinocheta. Trzy lata później władze Montevideo przyznały mu honorowe obywatelstwo stolicy Urugwaju w uznaniu dla jego wkładu w przywrócenie demokracji w tym kraju i innych krajach Ameryki w czasach dyktatury wojskowej.

Ówczesny burmistrz, a obecnie minister edukacji i kultury Ricardo Ehrlich podkreślił, że Castro był „pasterzem swego ludu, punktem odniesienia, przewodnikiem”. – Wszyscy wiedzieliśmy, że jest tutaj i wszyscy czuliśmy się chronieni jego słowem i gestem – dodał polityk. Nazwał go „człowiekiem sprawiedliwym w pełnym, biblijnym znaczeniu tego słowa”.