Kongo: w środę pogrzeb polskiego misjonarza, który utonął w rzece

W najbliższą środę w Republice Konga odbędą się uroczystości pogrzebowe tarnowskiego misjonarza ks. Józefa Piszczka, który 2 kwietnia utonął w rzece na terenie misji Oyo, gdzie przez ponad 25 lat głosił Ewangelię.

Na uroczystości pogrzebowe w poniedziałek wyruszy do Konga delegacja diecezji tarnowskiej. Do Afryki wybierają się członkowie rodziny i księża, którzy z nim pracowali.

Ks. Józef Piszczek zostanie pochowany przy grocie Matki Bożej w Oyo. „To jest Jego miejsce” – powiedział KAI ks. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce, który przez 2,5 roku pracował w Oyo razem z ks. Piszczkiem. „Powstanie groty to była Jego inicjatywa. Modlił się tam codziennie na różańcu. Często też spowiadał przy grocie” – opowiada ks. Atłas.

Pogrzeb ma odbyć się w środę około godzin południowych. W uroczystościach wezmą udział także tamtejsi biskupi i duchowni oraz misjonarze. „Ks. Józef wybudował wiele kaplic, na miejscu rozbudował kościół oraz postawił nowy gmach szkoły katolickiej. Powstała także grota Matki Bożej. Na terenie parafii jest prowadzone przedszkole”– mówi ks. Krzysztof Czermak, dyrektor Wydziału Misyjnego w tarnowskiej kurii.

„Był zawsze blisko swoich parafian. Po Mszy długo rozmawiał z ludźmi – wysłuchiwał, doradzał, pocieszał. Był człowiekiem modlitwy. Bardzo zależało mu na edukacji katolickiej swoich parafian. Ludzie bardzo go szanowali, zresztą to za małe słowa, by to opisać” – wspomina ks. Atłas.

Ks. Józef Piszczek utonął w rzece na terenie misji, przez kilka dni szukano jego ciała. Znaleziono je dopiero 5 kwietnia wieczorem. W akcję poszukiwawczą było zaangażowanych wiele osób. Tłumy wiernych modliły się w kościele za swojego proboszcza.

Ks. Józef Piszczek urodził się w Tylmanowej w 1956 r. Podstawowe wykształcenie zdobył na miejscu, szkołę średnią ukończył w Krościenku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Jerzego Ablewicza 31 maja 1981 r. Następnie pracował w parafii Góra Ropczycka i św. Kazimierza w Nowym Sączu, gdzie był również kapelanem szpitala. W kwietniu 2006 został odznaczony przez biskupa tarnowskiego godnością członka kapituły kolegiackiej w Bochni.

Idąc za głosem powołania misyjnego zgłosił swoją dyspozycyjność wyjazdu na misje. Przygotowanie do tej pracy odbył w Warszawie w Centrum Formacji Misyjnej w latach 1986-1987. Do podjęcia działalności misyjnej w Kongu-Brazzaville został posłany przez Jana Pawła II w Warszawie 10 czerwca 1987 r. Wtedy otrzymał krzyż misyjny. W tym samym roku pod koniec września przez Moskwę dotarł do Konga i rozpoczął swoją misyjną posługę na północy kraju w Oyo, gdzie w maju 1973 dotarli pierwsi misjonarze tarnowscy. W tej misji pracował przez cały czas swego pobytu w Kongo, będąc od 1993 r. proboszczem.