Bp Szal: mamy być przedłużeniem rąk i serca Chrystusa

Chrystus zaprasza nas, żebyśmy byli przedłużeniem Jego rąk, nóg, ust i serca – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej Adam Szal podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze w Przemyślu. W Eucharystii udział wziął także metropolita przemyski abp Józef Michalik.

W homilii bp Szal podkreślił, że Jezus całą swoja postawą z Wieczernika ukazuje swoją pokorę, otwartość na drugiego człowieka i rezygnuje z własnej woli, aby realizować wolę Ojca. – To jest rdzeń i istota chrześcijaństwa oraz naszego powołania. Chrystus zaprasza nas żebyśmy wszyscy byli przedłużeniem Jego nóg, rąk, ust i serca – mówił.

Kaznodzieja stwierdził, że chrześcijanie mają być gotowi „do drogi będącej pełnieniem przykazania miłości w dzisiejszym świecie”. Zaznaczył, że słowa „To czyńcie na moją pamiątkę” są nie tylko wezwaniem do gromadzenia Kościoła w związku miłości, ale także do tego, aby wyciągać z Eucharystii wnioski dla swojego życia i „zanurzać się w niej jak w oceanie miłości”.

– Eucharystia to nie tylko obiekt kultu czci i adoracji, ale to pokarm dla nas – ludzi, idących do nieba – powiedział bp Szal. – Czy pozwalam, aby Chrystus obecny w Najświętszym Sakramencie patrzył na mnie i przemieniał moje życie? On tak bardzo nam zaufał, że zamieszkał między nami. Niech nasze serca będą blisko Najświętszego Serca, tego największego daru. Niech ten dar nas przemienia – wzywał kaznodzieja.
Bp Szal mówił również o sakramencie kapłaństwa. – Przez dłonie kapłana Chrystus nas dotyka w sakramentach, stawia ich, aby byli przewodnikami w wierze, dla ludzi, którzy czekają na słowo, na rozmnożenie łaski, chcą być oczyszczeni z trądu grzechu, aby prowadzić ludzi do wspólnoty Kościoła – powiedział.