Bp Jeż w Światowy Dzień Chorego: potrzeba misjonarzy dobrej nadziei
12 lutego 2013 | 00:04 | eb Ⓒ Ⓟ
O tym, że cierpienie zawsze woła o miłość i bliskość drugiej osoby mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż, podczas diecezjalnych obchodów Światowego Dnia Chorego. Odbyły się one w Domu Emerytów – Placówce Pielęgnacyjno-Opiekuńczej Caritas Diecezji Tarnowskiej przy ul. Starodąbrowskiej w Tarnowie. Po Mszy św. biskup poświęcił odnowiony budynek.
W homilii biskup wskazywał, że medycyna zawsze powinna służyć życiu, również wtedy, kiedy uświadamia sobie, że nie może zwalczyć poważnej patologii. „Pracować z pasją, by pomóc pacjentowi w każdej sytuacji, znaczy mieć świadomość niezbywalnej godności każdego człowieka, również w ekstremalnych warunkach końcowego stadium życia. W posłudze na rzecz tego, kto cierpi, chrześcijanin widzi podstawowy wymiar własnego powołania: bowiem, gdy wypełnia to zadanie, wie, że troszczy się o samego Chrystusa” – dodał biskup tarnowski.
Mówiąc w homilii o tym, że przyjęcie krzyża choroby i cierpienia to długi i trudny proces, bp Jeż wskazywał, że w takich momentach nieoceniona jest obecność oraz krzepiące słowo drugiego człowieka.
„W szpitalach, zakładach leczniczych, domach opieki i wszędzie tam, gdzie przebywają chorzy, istnieje potrzeba obecności misjonarzy Bożej nadziei. Taką rolę winni pełnić przede wszystkim opiekunowie chorych i personel medyczny, którzy najwięcej czasu spędzają z chorymi” – dodał kaznodzieja.
W homilii biskup tarnowski podkreślił, że pracownicy służby zdrowia mają szczególną okazję, aby poprzez świadczoną z życzliwością fachową pomoc medyczną, docierać także do wnętrza pacjenta, do jego serca i myśli. „Opieka medyczna i duchowe wsparcie płynące z codziennej życzliwości, rozmowy, a przede wszystkim z traktowania pacjenta jak kogoś bliskiego, są najskuteczniejszą drogą przynoszenia ulgi w cierpieniu. Do cierpienia nie można się bowiem przyzwyczaić; zobojętnieć na jego dramat. Gdyż za każdym cierpieniem i chorobą kryje się konkretny człowiek” – mówił bp Andrzej Jeż.
Ordynariusz diecezji podkreślił, że mimo wielości przypadków medycznych, przyjmowanych pacjentów, każdy z nich jest inny i w każdym z nich odbija się oblicze cierpiącego Chrystusa.
Biskup tarnowski podziękował osobom pracującym w szpitalach, przychodniach, ośrodkach zdrowia, hospicjach i domach opieki. Podkreślił, że nie zawsze mogą dać chorym zdrowie, ale zawsze mogą dać im miłość.
Zwracając się do chorych, bp Jeż mówił, że w zjednoczeniu z Chrystusem łatwiej dźwigać krzyż choroby, bycia zdanym na pomoc innych, tęsknoty za domem i bliskimi. „Ofiarujcie Chrystusowi swój ból i cierpienie. Życzę wam, by Zbawiciel przyjął wasz dar i nagrodził go wewnętrznym pokojem i radością. Z Jego krzyża płynie nadzieja nadająca sens każdemu ludzkiemu cierpieniu” – dodał.
Bp Andrzej Jeż poświęcił odnowioną placówkę pielęgnacyjno-opiekuńczą prowadzoną przez diecezjalną Caritas. Generalny remont objął trzy kondygnacje budynku, a zmiany widać tuż po wejściu do placówki.
„Remont był możliwy dzięki pomocy Caritas i ludzi dobrej woli. Nie mieliśmy dotacji państwowych ani samorządowych. Wyremontowane zostały m.in. sale chorych, gabinety lekarskie i rehabilitacyjne, kaplica, łazienki, korytarze. Na najniższej kondygnacji są magazyny, pralnia, kuchnia, depozyt rzeczy naszych pacjentów” – wylicza ks. Andrzej Wolanin, dyrektor Domu Emerytów – Placówki Pielęgnacyjno-Opiekuńczej Caritas Diecezji Tarnowskiej.
W placówce przebywa 58 osób, nie tylko z diecezji tarnowskiej, ale również ze Śląska, Wadowic i Krakowa. Kilkanaście osób czeka w kolejce, by dostać się do ośrodka. Placówka będzie się starać o podpisanie kontraktu z NFZ, co pomoże w jej działalności.
Starsi cenią sobie dobrą opiekę i miłą atmosferę. W salach słychać muzykę w ramach muzykoterapii, chorych odwiedzają rodziny i wolontariusze. Codziennie jest Msza św. oraz różaniec i koronka do Miłosierdzia Bożego.
Dom znajduje się w centrum Tarnowa, blisko kościoła Matki Bożej Fatimskiej i Szpitala im. Edwarda Szczeklika, a otacza go duży ogród.
Obiekt po raz pierwszy poświęcono w 1908 roku. Wtedy zaczął funkcjonować pod nazwą Dom dla Nieuleczalnie Chorych. Był on wielokrotnie remontowany i rozbudowywany. Powodem były zniszczenia wojenne i wciąż zwiększająca się liczba pensjonariuszy, konieczność podnoszenia standardów, zmieniające się przepisy.
W 2010 roku, diecezja tarnowska przekazała budynek na rzecz Caritas Diecezji Tarnowskiej. Dwa lata trwały prace remontowe, ale dom nadal wymaga jeszcze wielu nakładów pracy. Najpilniejsze to m.in. ocieplenie obiektu i nowa elewacja zewnętrzna.
W uroczystościach uczestniczyli podopieczni placówki, ich rodziny, personel, dyrekcja Caritas Polska i Caritas Diecezji Tarnowskiej, kapłani oraz ofiarodawcy, którzy pomogli w remoncie placówki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.