Sulęcin: XXIII Spotkania Grup Kolędniczych i Jasełkowych
12 stycznia 2013 | 15:13 | kk Ⓒ Ⓟ
Najlepsze grupy kolędnicze i jasełkowe z całego województwa lubuskiego spotkały się w Sulęcinie, aby zaprezentować swoje przedstawienia opowiadające o historii Bożego Narodzenia. W finale zaprezentowało się ok. 360 dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych i gimnazjalnych.
W prezentacjach uczestniczą co roku grupy kolędnicze i teatry jasełkowe ze szkół podstawowych i gimnazjalnych. W tym roku w finale wojewódzkim XXIII Spotkań Grup Kolędniczych i Jasełkowych wzięło udział 13 zespołów. – Najpierw były eliminacje w powiatach. Zwycięskie zespoły prezentują się dziś na scenie – wyjaśnia Paulina Solska z Regionalnego Centrum Kultury i Animacji w Zielonej Górze i kontynuuje: – Celem tego przeglądu jest przypomnienie pięknych polskich tradycji związanych z Bożym Narodzeniem, a także po prostu spotkanie. Chodzi nam o to, by grupy miały okazję wzajemnie się poznać i zobaczyć co robią ich rówieśnicy z całego województwa. To także okazja do wymiany doświadczeń dla instruktorów oraz skorzystania z fachowej rady jurorów.
W skład jury wchodzi instruktor teatralny Kazimierz Rodak, który był inicjatorem I Spotkań Grup Kolędniczych i Jasełkowych w Lubuskiem, a także Barbara Bednarek z Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wlkp., Leszek Bończuk z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, Bartłomiej Skrzypczak z Sulęcińskiego Ośrodka Kultury, a także urszulanka s. Marii Piętak z Wydziału Nauki Katolickiej kurii biskupiej w Zielnej Górze.
Jury oceniając występy bierze pod uwagę m.in. oryginalność scenariusza i walory dramaturgiczne przedstawienia, zamysł inscenizacyjny, reżyserię. Nie bez znaczenie jest też oprawa plastyczna, stroje, a także ruch sceniczny i oprawa muzyczna. Dla s. Marii Piętak ważne jest także przesłanie. – Zawsze patrzę, czy to jest tylko występ artystyczny, czy też przedstawienie niosące w sobie orędzie zbawcze? Z radością stwierdzam, że to drugie – przyznaje s. Maria Piętak.
Przedstawienia przygotowywane są w sposób tradycyjny oraz nowoczesny. W tradycyjną stronę poszedł Zespół Teatralny „A… psik” z Zespołu Szkół w Witoszynie. – Jesteśmy na konkursie po raz pierwszy. Oczywiście przedstawialiśmy jasełka dla szkoły i społeczności lokalnej, ale do rywalizacji stanęliśmy po raz pierwszy. Dzieci są coraz lepsze i dlatego zdecydowaliśmy się wystąpić – wyjaśnia Beata Jadczak-Kustra.
– Warto przybliżać dzieciom i młodzież tą piękną tradycję, aby o niej nie zapomnieli i ją kultywowali. Historia Bożego Narodzenia, mimo, że ma już ponad tysiące lat, nigdy nie stanie się nudna. Jest tak przejmująca, że każdy kto ją czyta i ogląda bierze coś dla siebie. Oczywiście robiąc jasełka trzeba mieć pomysł, żeby widownia się nie nudziła – podkreśliła.
Od wielu lat finał spotkań odbywa się w sali widowiskowej Sulęcińskiego Ośrodka Kultury.
Jedną z nagród ufundował bp Stefan Regmunt.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.