Łódź: więźniowie malują szpital bonifratrów
03 grudnia 2012 | 19:15 | lg Ⓒ Ⓟ
W remoncie szpitala św. Jana Bożego w Łodzi pomagają więźniowie. Pięciu osadzonych maluje oddział wewnętrzny prowadzonej przez bonifratrów placówki. Dyrekcja szpitala cieszy się, bo ma ekipę, która pracuje tylko dla niej, a więźniowie mają poczucie robienia czegoś pożytecznego.
„Sąd przypomniał sobie o moim wyroku sprzed kilku lat. Za rozbój. Od początku odsiadki staram się o pracę. Siedzenie w miejscu to jest cofanie się. A tu na każdym kroku jest możliwość poznawania nowych ludzi, rozwijania się” – mówi Sławomir, jeden z członków więziennej ekipy malarskiej. Codziennie wstają o 4 nad ranem, dwie godziny spędzają w komunikacji miejskiej, potem dniówka w szpitalu i dwie godziny powrotu do domu. „Nie dostajemy za tę pracę pieniędzy. Gdybyśmy pracowali w więzieniu, pieniądze by były. Ale nikt na to nie narzeka. praca tutaj to przywilej” – podkreśla Sławomir, który z zawodu jest malarzem. „Każdy jest życzliwy, nikt nie patrzy na to, że jesteśmy z zakładu karnego, jesteśmy traktowani jak normalni obywatele” – dodaje z zadowoleniem.
Dyrektor szpitala ds. ekonomicznych, Paweł Paczkowski, podkreśla, że korzyści z zatrudniania więźniów odnoszą wszystkie strony. „I nie chodzi tutaj o pieniądze. My mamy pewność, że ekipa nie pracuje równolegle w innym miejscu. Więźniowie mogą zrobić coś dobrego dla innych. Zakład karny też zyskuje, bo w ten sposób odbywa się resocjalizacja” – tłumaczy dyr. Paczkowski.
Na pomysł zaproszenia więźniów do pracy wpadła ordynator oddziału wewnętrznego. „Wymagało to sporo pracy organizacyjnej, uzgodnienia warunków. Więźniowie musieli gwarantować bezpieczeństwo. Rozmowy zajęły nam miesiąc” – dodaje Paczkowski.
Na czas remontu, który potrwa jeszcze kilka tygodni, oddział wewnętrzny jest nieczynny. Równolegle odbywa się remont gwarancyjny oddziału kardiologicznego. W tym wypadku pracę wykonuje firma budowlana.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.