Poznaniacy modlili się za Kościół w Egipcie

Nabożeństwu w intencji prześladowanych chrześcijan w Egipcie przewodniczył dziś w poznańskiej katedrze bp Grzegorz Balcerek. W modlitewnym spotkaniu wziął udział ks. Shenouda Shafik Andrawes, rektor seminarium duchownego w Kairze. – Egipt jest jednym z czternastu krajów, w których najczęściej łamane są prawa człowieka i wolność religijna – powiedział w słowie wstępnym biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.

Na początku nabożeństwa od Paschału została zapalona świeca otoczona drutem kolczastym i z logo stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie – symbol jedności z prześladowanymi chrześcijanami.
Bp Balcerek przypomniał, że chrześcijaństwo w Egipcie rozprzestrzeniło się dzięki św. Markowi Ewangeliście i do dziś trwa tam jako Kościół koptyjski. Zaznaczył, że tamtejsi chrześcijanie cierpią prześladowania z powodu wiary w Chrystusa.

Ks. Shenouda Shafik Andrawes podkreślił, że choć chrześcijanie w Egipcie stanowią 15-18 mln spośród 90-milionowego społeczeństwa, to starają się na co dzień dawać świadectwo swej wierze. Przypomniał, że słowem „kopt” do czasu najazdu Arabów na Egipt w 622 r. był określany każdy mieszkaniec tego kraju. – Od tego momentu Koptami nazywani są chrześcijanie – zaznaczył rektor seminarium duchownego w Kairze.

Zwrócił uwagę, że sytuacja chrześcijan w tym kraju zawsze była trudna, ale znacznie pogorszyła się od czasu tzw. arabskiej rewolucji. Bractwo muzułmańskie i selafici, którzy uzyskali większość w parlamencie, chcą wprowadzić prawo muzułmańskie. – Chrześcijanie są dyskryminowani, traktowani jak obywatele drugiej kategorii – podkreślił egipski duchowny.

Żaden chrześcijanin nie może w Egipcie pełnić funkcji rektora uniwersytetu czy dziekana wydziału, kobiety są zmuszane do zakrywania twarzy. Wierzący w Chrystusa nie otrzymują od władz pozwolenia na budowę czy renowację świątyń. Rektor seminarium duchownego w Kairze podkreślił, że mimo licznych trudności chrześcijanie pamiętają zapewnienie Chrystusa, że jest On z nami aż do skończenia świata.

W jedynym w Egipcie seminarium, którego ks. Shenouda Shafik Andrawes jest rektorem, kształci się ponad 40 kleryków. – Nie brakuje też kandydatów do zgromadzeń kombonianów, franciszkanów czy jezuitów – stwierdził rektor. Podziękował też Polakom za modlitwy i pomoc finansową oraz za gesty solidarności.

Wierni zgromadzeni w katedrze wysłuchali krótkich biogramów dwunastu wybranych męczenników za wiarę, którzy ponieśli śmierć w ubiegłym roku. Wśród nich były osoby duchowne i świeccy pochodzący m.in. z Meksyku, Pakistanu, Burundi, Sudanu Południowego i Filipin. Pod ołtarzem ustawiono wizerunki pomordowanych chrześcijan, a dzieci ustawiały przed nimi świece.

Nabożeństwo zakończyła liturgia światła. Każdy z uczestników nabożeństwa otrzymał zapaloną świecę. Ks. Shenouda Shafik Andrawes w swoim ojczystym języku odmówił modlitwę Ojcze nasz.

Kościół koptyjski w Egipcie liczy 250 tysięcy wiernych.