Katowice: Msza św. za zmarłych biskupów i wszystkich zmarłych diecezjan

„W tym wyjątkowym miejscu, jakim jest ta katedra i krypta grobowa biskupów śląskich pochylamy się głęboko nad misterium śmierci, nad przemijalnością i kruchością ludzkiego losu, która dotyka każdego, kto się urodził” – mówił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc wieczorem 2 listopada w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach, czasie Mszy św. w intencji zmarłych śląskich biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych i świeckich diecezjan. Dodał, że wspominając ich „zanurzamy się w milczącą mądrość zgasłych pokoleń”.

Podczas Mszy św., w której uczestniczyli arcybiskup senior Damian Zimoń i biskup pomocniczy Józef Kupny, metropolita katowicki przywołał postacie wszystkich zmarłych dotychczas biskupów, którzy pracowali w Kościele katowickim: kard. Augusta Hlonda, bp. Arkadiusza Lisieckiego, bp. Stanisława Adamskiego i bp. Herberta Bednorza. Przypomniał też zmarłych, którzy byli biskupami pomocniczymi Teofila Bromboszcza, Juliusza Bieńka, Józefa Kurpasa i Czesława Domina.

„Tajemnica każdej śmierci jest trudna i szczególna. Zanim bowiem człowiek posiądzie jej rozwiązanie, ona wpierw posiądzie człowieka, usuwając go spośród żyjących” – mówił abp Skworc. Zaznaczył jednak, że chcąc naprawdę żyć, musimy zmierzyć się z faktem śmierci. Przypomniał, że Bóg jest Bogiem żywych, nie umarłych. „Każdy człowiek, będący żywym obrazem wiecznego Boga, powołany jest do wieczności. Jednak droga do niej wiedzie przez bramę śmierci, a jest nią krzyż stawiany też, jako ostateczny drogowskaz na większości grobów” – powiedział.

Mówiąc o bolesności śmierci, zwłaszcza przychodzącej niespodziewanie, metropolita katowicki stwierdził: „Śmierć przyjmowana „u siebie”, na własnym domu, dostrzegana z daleka na horyzoncie wypełniających się lat, jakby mniej boli. Jawi nam się jako bardziej logiczne zwieńczenie życia, zwłaszcza kiedy człowiek jest „syty” życia”. Podkreślił jednak: „Zawsze, poprzez życie w łasce uświęcającej, powinniśmy być gotowi na odejście z tej ziemi”. Zaakcentował też, że człowiek nie umiera samotnie. „Zarówno bowiem przy narodzinach, jak i śmierci asystuje człowiekowi Bóg. Człowiek rodzi się ze stwórczej myśli Boga, a współumiera z Chrystusem”. Zwrócił uwagę, że Kościół nie zapomina o żadnych zmarłych oraz otacza opieką pogrążonych w żałobie.

Po Mszy św. abp Skworc nawiedził groby zmarłych biskupów katowickich w krypcie katedry. Następnie zgromadzeni wzięli udział w Misterium Dnia Zadusznego – medytacji słowno-muzycznej w wykonaniu prof. Juliana Gembalskiego, Józefa Skrzeka i Chóru Katedralnego. Całość poprowadził, jak co roku, ks. Stanisław Puchała, proboszcz katedry.