Dwóch księży z diecezji tarnowskiej wyjeżdża na misje

Dzięki posłudze misjonarzy wielu ludzi, niejednokrotnie upokorzonych, nękanych nędzą i cierpieniem, może doświadczyć miłości Chrystusa obecnego i działającego w swoim Kościele – przypomina bp Andrzej Jeż. Biskup tarnowski przewodniczył Mszy św. w Borowej koło Mielca, w czasie której odbyło się posłanie misyjne ks. Leszka Zielińskiego. Wczoraj w Bochni, biskup posłał na misje ks. Michała Rachwalskiego, który też będzie pracował w Republice Środkowoafrykańskiej.

„Posługa misjonarzy przynosząca nadzieję, jest przeciwwagą dla ogromu zła, jakiego dopuścił się w przeszłości, i niestety ciągle dopuszcza, człowiek wobec człowieka, silniejszy wobec słabszego, bogaty wobec biednego – odbierając mu nawet poczucie własnej godności – mówił w kazaniu bp. Jeż. Podkreślił, że szczególnie w krajach misyjnych „Dobra Nowina jest orędziem prawdziwej nadziei, dzięki której dla mieszkańców otwiera się nowa jakościowo perspektywa”.

Bp Jeż wskazywał, że ludzkość cierpi i oczekuje prawdziwej wolności, innego, lepszego świata i odkupienia. „Przemoc, ubóstwo nękające miliony mieszkańców, dyskryminacje i prześladowania z powodów rasowych, kulturowych i religijnych, zmuszają wielu ludzi do ucieczki ze swoich krajów w poszukiwaniu schronienia i opieki” – ubolewał biskup tarnowski.

Wobec takiego scenariusza biskup pytał: czy istnieje przyszłość dla ludzkości? I wskazywał, że to Chrystus jest przyszłością, a Ewangelia przekazem, który „przemienia życie, daje nadzieję, na oścież otwiera wrota czasu i oświetla przyszłość ludzkości i wszechświata”.

Biskup tarnowski zapewniał nowego misjonarza, że nie pozostanie osamotniony na Czarnym Lądzie. – Pragniemy ci towarzyszyć nieustannie poprzez modlitwę, bo to ona buduje Kościół – mówił bp Jeż, który poprosił wiernych, by modlili się za nowego misjonarza i za wszystkich misjonarzy duchownych i świeckich.

„Jeżeli Kościół naszych czasów nie chce zdradzić Kościoła apostolskiego, to musi na nowo przypomnieć sobie elementarną prawdę chrześcijańską: najpierw modlitwa a dopiero później działalność, ewangelizacja, świadectwo. Taki styl życia i działania przyjął Kościół Chrystusa od pierwszych dni swego istnienia. Dzięki takiemu właśnie stylowi życia i apostolstwa słowo Boże rozszerzało się, a ludzie przyjmowali je do swych serc. Tajemnica sukcesów Kościoła i wielkich zdobyczy, to tajemnica bardzo prosta – modlitwa” – powiedział biskup tarnowski.

Ks. Leszek Zieliński rozpocznie wkrótce misyjną posługę w Republice Środkowoafrykańskiej. Do wyjazdu przygotowywał się w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie.

Wczoraj natomiast odbyło się posłanie misyjne ks. Michała Rachwalskiego z Bochni. Będzie on pierwszym misjonarzem pochodzącym z tamtejszej parafii św. Pawła Apostoła. Wybrał on pracę w Republice Środkowoafrykańskiej, bo kilka lat temu miał możliwość zetknięcia się z tamtejszą ludnością. Bycie misjonarzem nazywa powołaniem w powołaniu do kapłaństwa.