Abp Fisichella: wzbudzić wiarę w Chrystusa poprzez przemianę życia (rozszerzenie)
29 lipca 2012 | 14:54 | kk, tk Ⓒ Ⓟ
„Czym jest nowa ewangelizacja i co oznacza dla Kościoła” – to tytuł konferencji wygłoszonej dziś przez abp Rino Fisichellę do do uczestników I Ogólnopolskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji w Kostrzynie n. Odrą. – Jesteśmy wezwani do tego, aby odnowić głoszenie Jezusa Chrystusa, tajemnicy jego śmierci i zmartwychwstania, aby na nowo wzbudzić wiarę w Niego poprzez przemianę życia – mówił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji.
Arcybiskup podkreślił, że Nowa Ewangelizacja jest wielkim wzywaniem podejmowanym przez Kościół, aby na nowo doświadczyć obecności Zmartwychwstałego Chrystusa, który prowadzi go poprzez dzieje.
Hierarcha przypomniał, że można podać wiele rożnych definicji nowej ewangelizacji i zacytował słowa Pawła VI z 1976 r.: „Żadna niepełna i niedoskonała definicja nie może zadośćuczynić bogatej, wielostronnej i dynamicznej rzeczywistości, jaką jest ewangelizacja, żeby nie zaistniało równocześnie niebezpieczeństwo osłabienia jej sensu lub nawet zniekształcenia. W żaden, bowiem sposób nie można jej pojąc bez uwzględnienia w jednym wejrzeniu wszystkich koniecznych jej czynników (…) Nie ma prawdziwej ewangelizacji bez głoszenia imienia i nauki, życia i obietnic, Królestwa i tajemnicy Jezusa Nazareńskiego, Syna Bożego”.
Gość specjalny Kongresu zaznaczył, że Kościół nie idzie drogą nowej ewangelizacji sprowokowany do tego silnie obecnym sekularyzmem. – Ale nade wszystko dlatego, że chce być posłuszny i wierny słowu Pana Jezusa, który nakazał mu iść na cały świat i głosić jego Ewangelie wszelkiemu stworzeniu – powiedział arcybiskup.
– Kościół istnieje po to, aby by w każdym czasie nieść Ewangelię każdemu człowiekowi, niezależnie od miejsca. Przykazanie Jezusa jest tak przejrzyste, że nie dopuszcza żadnego rodzaju niezrozumienia, ani żadnego alibi. Ci, którzy wierzą Jego słowu, są posłani na drogi świata, aby głosić, że obietnica zbawienia stała się rzeczywistością.
Zwrócił uwagę, że życiu chrześcijan towarzyszą, także i dziś „doktrynalne zawieruchy” oraz, że wielkim problemem jest zeświecczenie, które zmieniło współczesne społeczeństwo i kulturę, a co za tym idzie – sposób myślenia i postępowania.
Starając się ukazać dylematy duchowe naszych czasów abp Fisichella zacytował sformułowanie filozofa Martina Heideggera: „Czas nocy świata jest marnym czasem, gdyż marnieje coraz bardziej. Zmarniał aż tak, że nie potrafi już rozpoznać, iż brak Boga jest właśnie brakiem”. Przywołał też słowa pisarza i myśliciela rosyjskiego Fiodora Dostojewskiego: "Sedno problemu jest następujące: czy człowiek kulturalny, Europejczyk naszych czasów, może jeszcze wierzyć w bóstwo Jezusa Chrystusa, Syna Bożego? Gdyż w gruncie rzeczy cała wiara na tym polega”.
Zdaniem bp. Fisichelli, wskazówki pomagające odpowiedzieć na te pytania zawarte są w słowach Benedykta XVI wypowiedzianych w trakcie zeszłorocznej wizyty w Niemczech. „Nieobecność Boga w naszym społeczeństwie staje
się coraz bardziej uciążliwa, historia Jego objawienia, o którym mówi nam Pismo, zdaje się być umieszczona w coraz bardziej oddalającej się przeszłości – mówił wtedy Benedykt XVI. – Czy należy może poddać się presji sekularyzacji, stać się nowoczesnymi przez rozwadnianie wiary? Oczywiście, wiara winna być na nowo przemyślana i przede wszystkim przeżywana dzisiaj po nowemu, aby stała się teraźniejszością. Nie pomoże jednak rozcieńczenie wiary, lecz jedynie przeżywanie jej całkowicie w naszym dniu dzisiejszym… Nie wybawi nas taktyka, nie uratuje ona chrześcijaństwa, lecz wiara przemyślana i przeżywana na nowo, dzięki której Chrystus, a wraz z Nim żyjący Bóg, wejdzie w ten nasz świat.” (23 września 2011)
Abp Fisichlla przyznał, że nie tylko ludzie wierzący z niepokojem obserwują, iż osoby regularnie uczęszczające do kościoła stają się coraz starsze a ich liczba nieustannie się zmniejsza, że trwa zastój w powołaniach do kapłaństwa, narasta zaś sceptycyzm i niedowierzanie. Zastanawiając się co w takiej sytuacji powinni czynić chrześcijanie, hierarcha wskazał, że rdzeniem kryzysu Kościoła w Europie jest kryzys wiary. Przestrzegł,że jeżeli chrześcijanie nie znajdą odpowiedzi na to wyzwanie a wiara nie nabierze na nowo żywotności, stając się rzeczywistą siłą dzięki spotkaniu z Jezusem Chrystusem, wszelkie inne reformy pozostaną nieskuteczne.
Gość z Watykanu podkreślił, że nie można realizować nowej ewangelizacji bez nowych ewangelizatorów. – Bycie ewangelizatorem, zatem to powołanie do tego, aby wszyscy mogli usłyszeć Ewangelię Jezusa, uwierzyć w Niego i wzywać Jego imienia. Powołanie to rodzi się w dniu chrztu i wzywa każdego wierzącego w Chrystusa do tego, aby stał się wiarygodnym nosicielem dobrej nowiny zawartej w Jego nauczaniu – zaznaczył watykański hierarcha.
Arcybiskup przypomniał, że do nowej ewangelizacji są wezwanie nie tylko kapłani. – Szczególna rola przypada ludziom ochrzczonym, którzy żyją doświadczeniem wiary w parafiach , stowarzyszeniach, ruchach i tej całej niewiarygodnej „galaktyce” danej nam przez Ducha, Który bezustannie działa dla misji Kościoła chrystusowego i nie daje się niczym ograniczać – powiedział abp Fisichella.
Gość Kongresu w Kostrzniu podkreślił, że istnieją "środowiska i konteksty", do których mogą dotrzeć jedynie świeccy mężczyźni i kobiet, którzy poprzez swoje życie zawodowe są w stanie dawać świadectwo wiary. "Ich obecność w tych środowiskach jest niezastąpiona i tylko oni są zdolni nieść te pierwszą formę człowieczeństwa, która często jest niezbędnym preludium do mówienia o Jezusie Chrystusie. Należy dać ludziom świeckim wszelkie wsparcie duszpasterskie" – podkreślił abp Fisichella.
To nie drogą marginalizacji chrześcijaństwa uzyskamy lepsze społeczeństwo, zaś takie odczytywanie rzeczywistości jest nie tylko krótkowzroczne, ale błędne w samych założeniach – mówił hierarcha. Dodał, że przesłanie, które niesie Kościół jest przesłaniem autentycznej wolności dla człowieka i konsekwentnego postępu dla narodów.
"Jeśli Zachód będzie się wstydził tego, czym był, korzeni, na których jest osadzony oraz chrześcijańskiej tożsamości, która wciąż go kształtuje, nie będzie miał przyszłości, zaś wynikiem takiej postawy może być jedynie nieodwracalny schyłek" – przestrzegł abp Fisichella.
Jego zdaniem w katolicy muszą być świadomi swojej odpowiedzialności za przyszłość świata i nie mogą dać się zepchnąć na margines. "Pozbawione znaczącej obecności katolików, nasze kraje byłyby uboższe i mniej atrakcyjne" – podkreślił gość kostrzyńskiego Kongresu. Dodał, że nadzieja, którą niesie Kościół "ma w sobie coś
nadzwyczajnie wielkiego, ponieważ pozwala patrzeć na teraźniejszość, pomimo wszystkich jej trudności, spojrzeniem pogodnym i pełnym nadziei. To nadzieja, która nie zawodzi, ponieważ jest silna obietnicą życia: Boga, który kocha i który przebacza".
Na zakończenie swojej konferencji abp Fisichella stwierdził, że nowa ewangelizacja oznacza inny sposób realizowania tego samego, identycznego i niezmiennego przykazania Jezusa dla Kościoła, aby ten niósł do wszystkich Jego Ewangelię.
W I Kongresie Nowej Ewangelizacji, który zakończy się we wtorek bierze udział ponad 1200 osób, które reprezentują 350 różnych wspólnot, ruchów i grup działających w Kościele.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.