Ks. dr Deselaers: Edyta Stein to trudna święta, ale jej świadectwo promieniuje wiarygodnością
09 czerwca 2012 | 22:54 | led Ⓒ Ⓟ
Edyta Stein to trudna święta, ale jej świadectwo promieniuje wiarygodnością – podkreśla w rozmowie z KAI ks. dr Manfred Deselaers z Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu. W placówce tej trwa Międzynarodowe Seminarium Naukowe poświęcone św. Teresie Benedykcie od Krzyża OCD, patronce Europy, zorganizowane w 70. rocznicę jej śmierci.
W spotkaniu, które zaplanowano na 8-10 czerwca, biorą udział naukowcy z kilku krajów Europy.
Ks. Deselaers podkreślił, że jednym z celów tej konferencji jest uczczenie Edyty Stein i pokazanie tego, co i jak wiele ma ona do powiedzenia również współczesnym. Jego zdaniem, nie bez powodu Jan Paweł II ogłosił ją patronką Europy. Ważnym wymiarem tego spotkania jest miejsce, czyli Auschwitz, gdzie zginęła Edyta Stein.
Miejsce konferencji oraz osoba Edyty Stein to także powód do zastanowienia się nad relacjami chrześcijańsko-żydowskimi. W tym kontekście ks. Deselaers przypomniał list Edyty Stein do papieża, w którym prosiła go o Encyklikę w obronie narodu żydowskiego w kontekście wiary chrześcijańskiej. – „Warto prowadzić dialog, również o tym jak dziś wygląda szacunek do narodu żydowskiego” – dodał.
Zdaniem duchownego, to co ma dzisiaj do powiedzenia Edyta Stein Europejczykom, mocno łączy się z obrazem człowieka, jego wiary, wychowania. „To trudna święta, ale ma ogromną siłę przebicia, widać, że czas Edyty Stein dopiero się zaczyna” – stwierdził ks. Deselaers. „Zachęcamy do szukania odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest” – dodał.
Podkreślił także, że Edyta Stein szczerze szukała prawdy, a jej świadectwo promieniuje wiarygodnością. „Ludzie to czują, tę jej radykalność i szczerość, dlatego też warto się nią zajmować” – powiedział. Według niego, Edyta Stein jest ważna także poza kręgiem chrześcijaństwa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.