Przewodnicy po Ziemi Świętej
17 maja 2012 | 07:49 | Tomasz Królak / rk Ⓒ Ⓟ
Polscy franciszkanie zamierzają poszerzyć ofertę wyjazdów pielgrzymkowych do Ziemi Świętej – zapowiada w rozmowie z KAI o dr. Bernard Jarosław Marciniak OFM, rektor Wyższej Szkoły Filologii Hebrajskiej w Toruniu.
We współpracy z Instytutem Nauk Biblijnych i Archeologii w Jerozolimie i w porozumieniu z Patriarchatem Łacińskim w Ziemi Świętej, toruńska uczelnia rozpoczyna kurs na przewodników po Ziemi Świętej. W rozmowie z KAI o. Marciniak mówi o żydowskich studentach swojej uczelni oraz otwieranych na niej nowych kierunkach.
Publikujemy rozmowę z o dr. Bernardem J. Marciniakiem OFM:
KAI: Kierowana przez Ojca uczelnia to, jak głosi informacja na waszej stronie internetowej, unikat nie tylko w skali kraju…
– To nie jest moje dzieło, ale franciszkanów Prowincji św. Franciszka w Poznaniu. Mnie natomiast została powierzona funkcja rektora. Co prawda Szkoła ma dopiero dwa i pół roku, trudno więc jeszcze mówić o szerokim jej oddziaływaniu, ale chcemy ją wciąż rozwijać. Mamy nadzieję, że na polu dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego ta Szkoła będzie pozytywnie oddziaływała, nawet jeśli głównym jej zadaniem nie jest dialog. Myślę, że nasza uczelnia jest ogromną szansą, żeby poprzez język hebrajski spotkać się z tradycją i kulturą żydowską i dzięki temu jeszcze lepiej zrozumieć strony Pisma świętego i co za tym idzie samego Jezusa Chrystusa.
KAI: Czy bardziej chodzi wam o to, by przybliżać katolikom w Polsce korzenie ich wiary czy też – po prostu – ukazywać im oblicze innej religii – judaizmu?
– Nasza Szkoła nie jest uczelnią teologiczną, ale filologiczną, zatem nauczamy współczesnego hebrajskiego, hebrajskiego biblijnego oraz rabinicznego, jidisz, języka aramejskiego. Ja osobiście wraz z ks. Tomaszem Siudą prowadzimy zajęcia dotyczące egzegezy, dialogu międzyreligijnego, w tym szczególnie historii relacji chrześcijańsko-żydowskich.
KAI: Studiują u was także studenci z zagranicy.
– Pochodzą głównie z krajów byłego bloku wschodniego. Większość z nich to katolicy, ale są wśród nich także chrześcijanie prawosławni oraz Żydzi.
KAI: To dość bogata mozaika.
– Tak, jesteśmy zadowoleni z różnorodności naszych studentów. Widzę, że to współistnienie jest bardzo harmonijne. Kiedyś usłyszałem, że dialog międzyreligijny rozpoczyna się od wspólnej kawy. I chyba jest w tym wiele prawdy.
KAI: Czy gmina żydowska w Polsce nie ma do was żalu, że to tu a nie na swoim gruncie Żydzi odkrywają i pogłębiają swoją – językową, kulturową, religijną – tożsamość?
– Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Żydzi przychodzą do nas, chrześcijan. Nie wiem także, czy gminy żydowskie mają do nas żal, ale mogę powiedzieć, że mamy dobre relacje z licznymi środowiskami Żydów w Polsce, w Izraelu i w USA, i że nasza działalność jest pozytywnie u nich oceniana. Dodam nawet, jako żartobliwą ciekawostkę, że jeden ze studentów mówi do mnie „rabbi”.
KAI: Ile osób w tej chwili kształci się na waszej uczelni?
– Obecnie mamy 42 osoby na studiach stacjonarnych, 50 uczestników kursu na przewodników po Ziemi Świętej i tyle samo na kursie języka hebrajskiego. Od nowego roku jednak otwieramy dwie specjalności studiów podyplomowych: epigrafikę i archeologię biblijną oraz judaizm. Jeśli chodzi o studia stacjonarne, to otwieramy drugą specjalność (obok
filologii hebrajskiej): epigrafika i sztuka żydowska na ziemiach polskich. To wyjście naprzeciw tym, którzy chcieliby oprowadzać po miejscach żydowskich w Polsce, pokazując cmentarze, maceby, synagogi. Nie jest to jednak kurs przewodników, lecz regularne studia. Stale więc poszerzamy ofertę jeśli chodzi o kierunki studiowania.
Rozpoczynamy również kurs na przewodników po Ziemi Świętej w ścisłej współpracy z Instytutem Nauk Biblijnych i Archeologii (Studium Biblicum Franciscanum) w Jerozolimie i w porozumieniu z Patriarchatem Łacińskim w Ziemi Świętej. Należy podkreślić, że jest to pierwszy tego typu projekt w Polsce. Ma on na celu przygotowanie przewodników pielgrzymek do Ziemi Świętej, pielgrzymek których w ostatnich dziesięciu latach wiele przybyło.
W Toruniu chcemy przez rok przygotowywać teoretycznie naszych kursantów, pod kierunkiem głównie profesorów, którzy studiowali w Ziemi Świętej. Na koniec studenci udadzą się na 10 dni do Izraela w celu praktycznego poznania omawianych miejsc i zagadnień.
KAI: Czy to znaczy, że franciszkanie zamierzają poszerzyć ofertę wyjazdów pielgrzymkowych do Ziemi Świętej?
– Widzimy, że jest takie zapotrzebowanie. Jak wiadomo, franciszkanie są głównymi kustoszami Ziemi Świętej i to od początku istnienia zakonu w XIII wieku. W Krakowie działa franciszkański Komisariat Ziemi Świętej, organizowane są pielgrzymki. Zdarza się, że pod wrażeniem takiego wyjazdu ktoś chce, dla samego siebie, pogłębić wiedzę na temat Pisma świętego, geografii, historii oraz kultury Izraela. Poprzez taki kurs chcemy umożliwić wszystkim chętnym pogłębienie i poszerzenie tej wiedzy oraz, z drugiej strony, przygotować przewodników do profesjonalnego oprowadzania grup pielgrzymkowych po Ziemi Świętej.
KAI: Jak czujecie się na gruncie Kościoła w Polsce? Pytam, bo idea Dnia Judaizmu cieszy się w Polsce umiarkowanym zainteresowaniem. Może dlatego, że historia nałożyła na stosunki polsko-żydowskie całkiem spory bagaż trudnych wspomnień. Jak zatem czuje się Ojciec jako rektor szkoły, która, operując w Toruniu, przybliża judaizm? Jako lider kościelnej awangardy?
– To prawda, w polskiej historii było wiele trudnych spraw na płaszczyźnie relacji polsko-żydowskich. Jednakże my, będąc zakonnikami, staramy się koncentrować na tym, co napisał św. Paweł: „zło dobrem zwyciężaj”. Nie znaczy to, że zapominamy o przeszłości, ale dziś skupiamy się raczej na budowaniu lepszej przyszłości – tak jak nam to ukazywał Jan Paweł II. Czy czuję się liderem kościelnej awangardy? Nie i nie chcę nawet tak być postrzegany.
KAI: Czy szkoła spotyka się z krytyką?
– Każde dzieło spotyka się z krytyką, również i nasze. To nas jednak nie zniechęca; staramy się uczyć i poprawiać błędy, mając wiarę, że nie wszystko jest jedynie w rękach ludzkich. Korzystając z okazji chciałbym powiedzieć jedno zdanie nt. nieuczciwego zestawiania nas z Radiem Maryja. Dostrzegamy, że pewne osoby chcą nas skłócić ze środowiskiem tej rozgłośni. To dla mnie bolesne i mam nadzieję, że tego typu działania i insynuacje szybko się zakończą.
KAI: Jak najkrócej określiłby Ojciec misję swojej uczelni?
– Zależy nam na przekazaniu rzetelnej wiedzy, przy czym nie lekceważymy duchowego aspektu człowieka, stąd nasze wysiłki są również skierowane na uformowanie człowieka uczciwego, kompetentnego, otwartego na Boga i na bliźniego.
rozmawiał Tomasz Królak
o. dr Bernard Jarosław Marciniak OFM (ur. 1978) studiował w Wyższym Seminarium Duchownym Zakonu Braci Mniejszych we Wronkach, na KUL oraz w Instytucie Patrystycznym Augustinianum Uniwersytetu Laterańskiego w Rzymie, gdzie uzyskał doktorat. Od grudnia 2011 pełni funkcję rektora Wyższej Szkoły Filologii Hebrajskiej (WSFH) w Toruniu.
Uczelnia ta – pierwsza tego typu w Europie – powstała w 2009 roku a jej idea spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem środowisk naukowych, samorządowych, kościelnych a także żydowskich. Zajęcia prowadzą wybitni specjaliści związani z renomowanymi uczelniami z kraju i świata.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.