Bp Tyrawa: jesteśmy świadkami agresywnego zwalczania chrześcijaństwa
03 maja 2012 | 17:01 | jm Ⓒ Ⓟ
„Jesteśmy świadkami nowej fali, nazywanej sekularyzmem, postmodernizmem, agresywnego zwalczania chrześcijaństwa pod każdym pozorem. Dokonuje się to na płaszczyźnie prawa, sztuki, wychowania, a zwłaszcza środków społecznego przekazu” – mówił podczas homilii na bydgoskim Starym Rynku bp Jan Tyrawa. Dziś Kościół obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski oraz rocznicę chwalenia Konstytucji 3 Maja.
Biskup podkreślił, że kolejna rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja gromadzi wiernych nie tylko dla jej uczczenia, by nie stracić o niej pamięci, ale i wzywa, by jej dziedzictwo zostało kontynuowane. Przypomniał, że od tamtego czasu Polska „trzykrotnie się odradzała” – odzyskując niepodległość po pierwszej i drugiej wojnie światowej, a także przy narodzinach „Solidarności”.
Hierarcha powiedział, że za każdym razem przyszło nam stawiać pytanie o fundamenty, o podstawowe wartości, na których będzie można budować przyszłość. Dodał, że wraz z odrodzeniem chciano wiązać radykalny zwrot, jakiego Polska powinna dokonać, a miałby on polegać na odcięciu się od historii, tradycji, kultury.
Zaraz potem przypomniał słowa kard. Augusta Hlonda, który walczył o niepodległość w czasie II wojny światowej, będąc duchowym przewodnikiem ojczyzny. „Ponieważ Polska jest katolicka, katolicka z powołania dziejowego, z krwi, ducha i z tradycji pokoleń, jej odrodzenie religijne powinno polegać na odrodzeniu życia polskiego w duchu katolickim” – cytował.
Według kard. Augusta Hlonda nie oznaczało to „ani teokracji, ani rządów księży, ani przymusu religijnego, ani uzależnienia polityki państwa polskiego od Stolicy Apostolskiej, ani rezygnacji z polskich praw, przymiotów, posłannictw”. Nie oznaczało to również, że „w Polsce religijnie się odnawiającej niekatolik nie będzie mógł być równouprawnionym obywatelem albo luteranin urzędnikiem czy oficerem”.
Mówiąc dalej o owym „odrodzeniu w duchu katolickim” dodał, że miało się ono dokonywać w polskim życiu zbiorowym, rodzinie, dziedzinie państwowej, społecznej gospodarczej, na zasadzie uczciwości, zawartej w moralnym prawie ewangelicznym, w duchu miłości, zgody, sprawiedliwości i solidarności ofiarnej. – Czy kiedykolwiek tęskniliśmy za inną Polską? Czy nie o taką wołał natchniony ks. Skarga? Czy inną widzieli w wizjach proroczych wieszczowie? – pytał.
Bp Tyrawa podkreślił, że „dzisiaj tych, którzy chcą pozostać wierni temu programowi, nazywa się «chamami» czy «ciotami katolicyzmu» i nie mówi się, jaki alternatywny program, który jednoczyłby wszystkich Polaków, byłby jednocześnie lepszy”. Pasterz dodał, że przez dziesięciolecia – po dziś dzień – „toczy się bój o ideowy kształt Polski, o jej tradycję, historię, kulturę i dokonuje się to kosztem czekających na zasadnicze reformy dziedziny życia gospodarczego, społecznego i politycznego”.
Biskup przypomniał przesłanie Jana Pawła II z pierwszej pielgrzymki do Polski, które wypowiedział na Placu Zwycięstwa w Warszawie. Otóż tego, co naród polski wniósł w rozwój człowieka i człowieczeństwa, co w ten rozwój również dzisiaj wnosi, nie sposób zrozumieć i ocenić bez Chrystusa”. – Znajomość historii, o którą dzisiaj coraz to trudniej, nie tylko potwierdza słuszność myśli papieża, lecz ukazuje jej zakres i różnorodność – stwierdził.
Bp Tyrawa podkreślił również wielką rolę Kościoła oraz duchownych w „budowaniu duchowego oblicza narodu polskiego”, przypominając jednocześnie o trudnych kartach historii ojczyzny i narodu w ciągu wielu dziesięcioleci. Odwołał się także do nauczania Soboru Watykańskiego II, mówiąc o godności człowieka. Podkreślił zarazem, że właściwe rozumienie człowieka jest dzisiaj bardzo często gubione, a pojęcie osoby ludzkiej zamienia się na podmiot.
Według hierarchy należy zatrzymać się również nad problemem wolności. – Niekiedy problem wolności staje się okazją, aby atakować Kościół, iż jest przeciwko niej. Otóż nie, Kościół nie jest przeciwko wolności. Kościół uczy za św. Pawłem: 'ku wolności wyswobodził was Chrystus’. Bóg stworzył człowieka wolnym, aby człowiek ze swojej wolności wydobywał dobro i aby ono mogło mu być zapisane na jego rachunek. Powiedzmy przy tej okazji, że aby być wolnym, trzeba poznać prawdę. Bez prawdy człowiek staje się niewolnikiem własnej próżności, niewiedzy, ograniczenia, kaprysu chwili, modnej dziś poprawności politycznej – mówił.
Biskup Tyrawa przestrzegał przed niebezpieczeństwem, które kryje się w tym, że w miejsce moralnych zasad i najwyższych wartości, człowiekowi proponuje się pustkę. – Ta pustka otacza człowieka coraz bardziej, gdyż to, co się dziś jemu proponuje, nie jest zdolne dotknąć prawdy jego egzystencji, nie odpowiada na pytanie jak żyć, jak poradzić sobie w chorobie, w cierpieniu, w starości. Gdzie tu jest miejsce na refleksję nad dobrem, prawdą, wolnością – pytał.
W uroczystościach na Starym Rynku w Bydgoszczy uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich, samorządowych, liczne poczty sztandarowe, służby mundurowe oraz wierni.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.