Drukuj Powrót do artykułu

Ks. prof. Morciniec o oddawaniu organów: to jedna z form realizacji miłości bliźniego

26 kwietnia 2012 | 23:04 | marm Ⓒ Ⓟ

– To jedna z form realizacji miłości bliźniego – tak o przeszczepach powiedział w Zabrzu podczas sympozjum dla dziennikarzy ks. prof. Piotr Morciniec. Bioetyk z Uniwersytetu Opolskiego był jednym z ekspertów, którzy spotkali się w czwartek 26 kwietnia z przedstawicielami mediów, aby rozmawiać o transplantacjach. Podczas konferencji specjaliści przypomnieli, że stanowisko Kościoła katolickiego jest jednoznaczne, a największym problemem jest zbyt niska świadomość społeczna oraz brak rozmów w rodzinach dotyczących oddawania organów. Dziennikarze obejrzeli także film o przeszczepach.

– Stanowisko Kościoła Katolickiego jest bardzo klarowne. Transplantologia jako dziedzina medycyny jest godna pochwały, zalecenia, należy ją propagować. Tak to jest sformułowane w dokumentach Kościoła, przede wszystkim w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Trudno sobie wyobrazić sytuację bardziej krańcową, kiedy jedna osoba ma przed sobą życie, albo śmierć, a druga osoba przychodzi jej z pomocą – przypomniał ks. prof. Morciniec.

Bioetyk zauważył, że konieczność chronienia ciała, aby „się pokazać” na sądzie ostatecznym jest to myślenie magiczne, które nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Ciało po zmartwychwstaniu będzie zupełnie inne, dlatego obawy z tym związane są zupełnie nieuzasadnione – podkreślił ks. prof. Morciniec.

Bioetyk zaznaczył także, że zbyt mało rozmawia się w rodzinach, brakuje takich rozmów, w których bliskie osoby mogłyby jasno wyrazić swoją wolę przekazania po śmierci swoich organów.

– Rodzina, która staje wobec nagłej śmierci nie jest w stanie udźwignąć takiej decyzji. Straciło się nagle np. młodego człowieka i należy szybko podjąć decyzję, czy podaruje się organy. Natomiast jeżeli sprawa jest przemyślana to odpowiedź jest bardzo prosta – dodaje ks. prof. Morciniec.

– Musimy rozmawiać z rodziną kilka godzin po śmierci bliskich, ponieważ np. rogówki muszą być pobrane najpóźniej 18 godzin od śmierci. Bardzo często rodzina jest w fazie głębokiego szoku, nie dociera do niej, że straciła np. bardzo młodego syna. W przypadku bliskich, którzy odbyli rozmowy o przeszczepach jest nam dużo łatwiej, takie osoby też są spokojniejsze – dodaje Joanna Wszołek z Banku Tkanek w Zabrzu. Bardzo często zgoda na oddanie organów pomaga w pogodzeniu się ze śmiercią bliskiej osoby – podkreślają eksperci.

– Mamy świadomość, że ktoś musiał odejść, żebym ja mógł żyć, ale to nie jest takie obciążenie, żeby się umartwiać, po prostu staramy się korzystać z drugiej szansy – podkreśla Jan Malinowski, który jest po przeszczepie serca.

W zeszłym roku w Polsce przeszczepiono ponad 1100 narządów i 5000 tkanek. W tym roku dokonano już 300 transplantacji.

W ramach sympozjum dla dziennikarzy, które w czwartek odbyło się w Zabrzu, przedstawiciele mediów zobaczyli film dokumentalny poświęcony przeszczepom, potem odbyła się dyskusja , w której wzięli udział eksperci: m.in. ks. prof. Piotr Morciniec, dr Adam Mały z katowickiej Kliniki Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i Transplantacyjnej, Joann Wszołek z Banku Tkanek w Zabrzu oraz osoby po przeszczepach. Jest to pierwsza taka inicjatywa Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religii na zlecenie Ministerstwa Zdrowia w ramach „Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej”.W ramach projektu transplantologia propagowana jest wśród młodzieży i rożnych grup zawodowych, powstał także film dokumentalny „ Przeszczep tkanek i narządów – szansa na zdrowie i życie”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.