Bp Rojek: prawo Boże jest wpisane w naturę każdego człowieka
06 kwietnia 2012 | 02:21 | pab Ⓒ Ⓟ
Nawet jeśli próbujemy podważać i zagłuszyć we własnym sumieniu prawo Boże, to ono pozostaje naszym wewnętrznym odniesieniem do świętości – powiedział podczas Liturgii Wielkiego Piątku w przemyskiej archikatedrze bp Marian Rojek.
Przemyski biskup pomocniczy zwrócił uwagę, że nawet ludzie niewierzący kierują się w swoim życiu prawem naturalnym, które pochodzi od Boga. „Nawet, gdy sami nimi nie żyjemy, od nich uciekamy, próbujemy je publicznie podważać i we własnym sumieniu zagłuszyć, to jednak one nieustannie pozostają wewnętrznym odniesieniem człowieka do świętości” – powiedział.
Zauważył, że umęczony Chrystus nie wpisuje się w powszechny dziś kult piękna ludzkiego ciała, wiecznej młodości i zdrowia. „W wizerunku, jaki dostrzegamy w ustach proroka Izajasza, ów Zbawiciel jest zupełnym zaprzeczeniem ideałów jakie dla współczesnego świata są ważne: młodości, zdrowia i piękna ciała” – mówił bp Rojek.
Kaznodzieja podkreślił, że Chrystus jest czymś więcej, niż tylko ofiarnym barankiem. „On dobrowolnie poniósł grzechy wielu i oręduje za przestępcami. Czyni to z miłości do człowieka, do każdego z nas, czyni to z miłości do mnie. Cały dłużny zapis, jaki na mnie ciąży, umiera z nim na krzyżu” – powiedział.
Bp Rojek przestrzegał przed próbą „kupienia” sobie u Pana Boga jakiejś łaski. „Bezcelowym jest pragnienie, aby kupić sobie Bożą życzliwość i Boże błogosławieństwo na zasadzie czysto handlowej, to znaczy: ja podejmuję jakąś ofiarę, obojętnie jakiego rodzaju, ale oczekuję, że Bóg spełni moje pragnienia. Natomiast całkowicie odwrotnie: wielkie znaczenie w naszym życiu dla realizacji naszej świętości ma dzielenie się otrzymanymi od Boga darami z drugim człowiekiem. Tymi darami, które wysłużył nam Jezus Chrystus na krzyżu” – zaznaczył bp Rojek.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.