Abp Gądecki: wyznawcy Chrystusa ukrzyżowanego znakiem pocieszenia

Męka i śmierć Chrystusa każe nam być blisko tych, którzy mieli mniej szczęścia niż my, nie przechodzić obojętnie obok ludzkiego cierpienia, stawać się znakiem pocieszenia, cierpieć z miłości do prawdy i sprawiedliwości, stać się osobą, która naprawdę kocha – podkreślił abp Stanisław Gądecki podczas liturgii Męki Pańskiej w poznańskiej katedrze.

Metropolita poznański rozważał w homilii zagadnienie krzyża Chrystusa i krzyża chrześcijanina. Podkreślił, że liturgia Wielkiego Piątku streszcza wydarzenie na Golgocie w przywołaniu posłuszeństwa Chrystusa aż do śmierci. – Wszystkiego tego Pan wszechświata dokonał z miłości do nas. To był Jego wolny wybór, stał się jednym z nas, aby móc współcierpieć z człowiekiem – mówił abp Gądecki.

Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski tłumaczył także liturgiczny znak adoracji krzyża. – W akcie adoracji krzyża idzie nie tylko o drewniany krzyż, ale o wejście w tajemnicę, którą ten znak wyraża, aby każdy z nas miało możność zbliżyć się do Zbawiciela ze swoim własnym krzyżem – mówił abp Gądecki. W ten sposób adorując krzyż człowiek ze swoim człowieczeństwem dotkniętym grzechem może powrócić na właściwą drogę życiową.

– Jest to niewątpliwie rzecz trudna, ponieważ istnieje wyraźna rozbieżność między planem miłości Ojca, który posuwa się aż do ofiarowania Jednorodzonego Syna na krzyżu, a oczekiwaniami i planami uczniów – zauważył abp Gądecki. Zdaniem metropolity poznańskiego ten konflikt występuje także dzisiaj, gdy w życiu staramy się wyłącznie o sukces społeczny, dobre samopoczucie i dobrobyt ekonomiczny, bo wtedy z trudem przychodzi myśleć na sposób Boży.

– Wielki Piątek nie przekazuje „ckliwej propagandy umierania za miliony”, ale historię Kogoś, kto mając wszystko, oddał wszystko, żeby naprawić to co człowiek zepsuł – mówił abp Gądecki. Zdaniem metropolity poznańskiego człowiek powinien odkryć, że jest to historia o nim samym.

Abp Gądecki podkreślił także, że śmierć Chrystusa uświadamia nam, że nie tylko my niesiemy krzyż. – Nad ludzkością w każdej epoce ciąży wiele cierpienia, wiele śmierci, nienawiści i przemocy, a nawet rozlewu krwi. Męka Chrystusa trwa nadal w cierpieniach ludzi – mówił metropolita poznański. Dlatego chrześcijanie powinni stawać się znakiem pocieszenia dla innych.