Maturzyści diecezji włocławskiej pielgrzymują na Jasną Górę

22 i 23 marca na Jasną Górę pielgrzymowali maturzyści diecezji włocławskiej. Młodzi ludzie z rejonu włocławskiego, sieradzkiego i konińskiego, przygotowujący się do egzaminów maturalnych, wraz ze swoimi kapłanami, katechetami i nauczycielami stanęli przed Jasnogórską Panią, by prosić o wszelkie potrzebne i wymarzone łaski. Pierwszego dnia pielgrzymce przewodniczył bp Wiesław Mering, a drugiego bp Stanisław Gębicki. Liczba pielgrzymów zamknęła się w grupie 3 tys. osób.

Pielgrzymka rozpoczęła się oficjalnie o godz. 9.30 modlitwą do Ducha Świętego i przywitaniem przybyłych osób. O godz. 9.50 wygłoszona została katecheza, którą poprowadził ks. Rafał Zieliński. W swoim słowie nawiązał do miłości Bożej i wyjątkowej prawdy o tym, jak ją postrzegamy. A postrzegamy ja często przez pryzmat własnego ojca. Ks. Rafał postawił młodzieży bardzo konkretne pytanie: „Kiedy ostatnio porozmawiałeś ze swoim ojcem o czymś dobrym i pozytywnym?” Katecheza poprowadziła młodzież do zrozumienia faktu, że ludzka, ojcowska miłość może być zawodna, ale boża, nigdy nie zawodzi.

Po katechezie o godz. 10.30 rozpoczął się czas uwielbienia i modlitwy, któremu przewodziła grupa utalentowanych, młodych ludzi zgromadzonych wokół „Konin Gospel Choir”, któremu akompaniował zespół „Holy Noiz”. Ta duża dawka pozytywnej energii poprowadziła wszystkich do spotkania z wyjątkowymi darami, płynącymi z ran Zbawiciela: do Drogi Krzyżowej, w czasie której zauważalne było wyjątkowe skupienie młodych i zaduma, która prowadziła wszystkich od stacji do stacji, a którą podkreśliły trafione rozważania przygotowane przez młodzież i katechetów z Lipna; oraz do Eucharystii, której pierwszego dnia przewodniczył Pasterz Diecezji Włocławskiej bp Wiesław Mering, a drugiego bp Stanisław Gębicki. Biskup Ordynariusz podkreślił, jak ważne jest, aby młodzież powracająca z Częstochowy do swoich domów zabrała ze sobą wiarę i nigdy o niej nie zapomniała.

Ks. Rafał Zieliński w homilii zwrócił uwagę na miłość Maryi i miłość matki, jako drugie skrzydło, które niesie każde dziecko w kierunku dobra. Miłość tej wyjątkowej Matki, u stóp której stanęła młodzież, może zaprowadzić w kierunku największego dobra Jezusa Chrystusa. Po błogosławieństwie młodzież udała się do swoich domów. Był to niewątpliwie owocny dzień i owocny czas. Jak bardzo? Pierwsza próba już na maturze.