Modlitwa za „żołnierzy wyklętych” i wiec poparcia dla TV Trwam
02 marca 2012 | 14:11 | rk Ⓒ Ⓟ
W intencji poległych i pomordowanych „żołnierzy wyklętych” oraz za ich rodziny modlono się 1 marca w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej. Wcześniej ulicami miasta kilkaset osób przeszło w marszu upamiętniającym Narodowy Dzień Pamięci o „Żołnierzach Wyklętych”. Uczestnicy wydarzenia występowali też w obronie Telewizji Trwam.
Uczestnicy przemarszu ulicami Bielska-Białej złożyli kwiaty i zapalone znicze pod tablicami upamiętniającymi pomordowanych polskich patriotów przy budynkach będącymi dawniej siedzibami Urzędu Bezpieczeństwa w Bielsku i Białej. Organizatorzy Marszu Żołnierzy Wyklętych protestowali przeciw decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, odmawiającej koncesji Telewizji Trwam do emisji programu na multipleksie cyfrowym. Niesiono m.in. transparent z napisem „Stop dyskryminacji. TV Trwam”.
Ks. prałat Krzysztof Ryszka, proboszcz bielskiej parafii NSPJ, przypomniał w homilii, że wierzącemu w Boga nie wystarczy złożenie choćby najpiękniejszych kwiatów, ale potrzebna jest modlitwa za poległych bohaterów. „Zostali wyklęci przez tych, którzy doszli do władzy nie z woli ludu, ale z woli kolejnego okupanta, tym razem sowieckiego” – przypomniał kapłan.
Duchowny zauważał, że szkodzą narodowi ci, „którzy pod hasłami wolności od Boga i od zasad moralnych osłabiają go”. „Kuszący nieokiełznaną wolnością od zasad moralnych szkodzą narodowi. Zastanówcie się, czy nie ulegacie takim pokusom?” – pytał kaznodzieja i zwracał uwagę, że symbolem niechęci wobec chrześcijańskich wartości, jest odmawianie miejsca na cyfrowym multipleksie telewizji Trwam.
„Czas najwyższy, by i z Bielska rozległ się donośnie głos o prawo do nadawania w ekstraklasie technologicznej, wolnego od sterowania medium, jakim jest Radio Maryja i telewizja Trwam” – apelował. „O to woła duch tych, co polegli a których dziś czcimy jako bohaterów walki o ojczyznę wolną od obcych sił. Ta wolność jest dziś znów zagrożona. Zagrożenie to dotyczy sfery ekonomicznej i moralnej” – dodawał.
W modlitwie uczestniczyli m.in. przedstawiciele kombatantów, dawni żołnierze antykomunistycznego podziemia oraz przedstawiciele organizacji z różnych zakątków Podbeskidzia.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest po raz drugi. Święto zostało ustanowione w 2011 roku w 60. rocznicę stracenia przez bezpiekę kierownictwa IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Mianem „żołnierzy wyklętych” określani są żołnierze podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiający opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 1944-1963. Na Podbeskidziu w tych latach działało przede wszystkim ugrupowanie żołnierzy VII Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych. Dowodzone przez kpt. Henryka Flamego „Bartka”, było największym ugrupowaniem zbrojnym antykomunistycznego podziemia w Beskidach. W lecie 1946 r. skupiało około 400 dobrze uzbrojonych żołnierzy, którzy działali na terenie dzisiejszych powiatów bielskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego i żywieckiego.
W połowie 1946 r. Urząd Bezpieczeństwa wprowadził do oddziału swoich agentów, którzy upozorowali przerzut żołnierzy na Zachód. W trzech kolejnych transportach we wrześniu 1946 r. ciężarówkami ze Szczyrku i Wisły zostało wywiezionych w rejon Opolszczyzny 167 uzbrojonych żołnierzy NSZ. Żaden z nich nie wrócił, żaden nie dotarł na Zachód. Najprawdopodobniej zostali zgładzeni przez UB w okolicach Łambinowic. Mimo szczegółowych badań IPN, dotąd nie zlokalizowano mogił.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.