Oby z tej tragedii wypłynęło dobro! – modlitwa w 3. rocznicę mordu ks. Krakówki

W trzecią rocznicę morderstwa ks. Tadeusza Krakówki, 1 marca w parafii Miłkowice Maćki była celebrowana Eucharystia w jego intencji, połączona z nieszporami za zmarłych. Przybyli na nią kapłani z Drohiczyna i Kosowa Lackiego, siostry loretanki, miejscowi parafianie oraz członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z jego diecezjalnym zarządem.

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił diecezjalny duszpasterz młodzieży i asystent KSM ks. dr Andrzej Lubowicki. Przypomniał on postać zamordowanego, któremu głęboko na sercu leżała troska duszpasterska o powierzone mu wspólnoty parafialne zarówno jako wikariuszowi, jak też proboszczowi najpierw w Szmurłach, a następnie w Miłkowicach.

Ks. Lubowicki powiedział, że jednym z wielkich jego pragnień, którego w krótkim czasie swego duszpasterzowania w Miłkowicach nie zdołał zrealizować, było uaktywnienie, w tej wiejskiej i borykającej się z wieloma duchowymi problemami parafii, wspólnot młodzieżowych. Powstały więc tam niedawno dobrze rozwijający się oddział KSM, który stanowi w jakimś stopniu, wypełnienie jego duchowego testamentu.

Zaapelował on także, aby ta brutalna śmierć, zadana w niedzielę po środzie popielcowej, wydała owoce w postaci większej wiary tamtejszej społeczności, nawrócenia winnych tego, co się stało i zaangażowania tamtejszych parafian w życie Kościoła.

Z tej dramatycznej i niechlubnej śmierci, mówił kaznodzieja, powinno wyniknąć dobro, podobnie jak z krzyża Chrystusa – zmartwychwstanie. Powinno się to dokonywać, szczególnie w młodym pokoleniu, także w postaci powołań kapłańskich i zakonnych. Potrzeba zatem żarliwej modlitwy i przemiany serc, zgodnie z wielkopostnym przesłaniem „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię", które to, na trzy dni przed swą śmiercią, wywiesił na tamtejszej ambonie niczym testament, ks. Krakówko.

Pod krzyżem postawionym przy świątyni parafialnej, na pamiątkę tego tragicznego wydarzenia, zapalono znicze. W intencji zamordowanego kapłana, modlono się także w Ostrożanach, gdzie znajduje się jego grób oraz w innych parafiach, w których pracował: Szmurłach i Ciechanowcu.

Organizatorem żałobnej uroczystości w Miłkowicach był tamtejszy proboszcz ks. Andrzej Boguszewski wraz z parafialnym oddziałem KSM.