Modlitwa z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Mieszkańcy Bydgoszczy oraz zaproszeni goście spotkali się dzisiaj na wspólnej modlitwie w katedrze z okazji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych’. Modlitwie przewodniczył bp Jan Tyrawa.

Biskup bydgoski podkreślił, że ‘żołnierzom wyklętym’ należy się dzisiaj przede wszystkim pamięć i szacunek. – Myślimy o tych, którzy w okrutnych mękach zginęli z rąk oprawców – zdawać by się mogło – już w czasie pokoju. Zginęli na polskiej ziemi z rąk Polaków. Dobrze, że ta pamięć wróciła po kilkudziesięciu latach. Bowiem nie tylko popełniono na nich zbrodnię, ale jednocześnie robiono wszystko, aby wymazać o nich pamięć – mówił bp Tyrawa.

– Musimy o tych osobach pamiętać, aby społeczeństwo wiedziało, kim są ci bohaterowie. Pragniemy im się pokłonić oraz powiedzieć dziękuję. Dzięki nim żyjemy w niepodległej Polsce – podkreśliła Krystyna Trepczyńska, naczelnik Delegatury IPN w Bydgoszczy.

W Sali Łochowskiego bydgoskiego Urzędu Miasta spotkali się żołnierze kujawskiego podziemia niepodległościowego wraz z rodzinami. Z kolei na Starym Rynku przed modlitwą otwarto plenerową wystawę „»Dla Ciebie Polsko i dla Twojej Chwały». Żołnierze Wyklęci Pomorza i Kujaw”. Całodzienne uroczystości zakończył koncert patriotyczny w wykonaniu Orkiestry Muzyków Bydgoskich EMBAND pod dyrekcją Ewy Makuli w bydgoskiej katedrze.

Wybór 1 marca na obchody Dnia Pamięci nie jest datą przypadkową. Tego dnia w 1951 w warszawskim więzieniu na Mokotowie komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Byli oni ostatnim kierownictwem ogólnopolskiej konspiracji, kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej. Zajęcie Polski przez Armię Czerwoną sprawiło, że tysiące żołnierzy nie złożyło broni. Wciąż byli gotowi walczyć o odzyskanie niepodległości.

O uczczenie pamięci „wyklętych” przez lata domagały się środowiska kombatanckie, liczne organizacje patriotyczne, stowarzyszenia naukowe, przyjaciele oraz rodziny tych, którzy zostali zamordowani przez reżim komunistyczny.

W 1945 roku – czasie największej aktywności zbrojnego podziemia – działało od 150 do 200 tysięcy konspiratorów, z czego 20 tysięcy walczyło w oddziałach partyzanckich. Kolejnych kilkaset tysięcy zapewniało partyzantom wywiad, schronienie i łączność. W sumie grupę „Żołnierzy Wyklętych” stanowiło pół miliona osób.