W Wielkim Poście trzeba w wejść w siebie, a także dostrzec innych
22 lutego 2012 | 17:13 | xis Ⓒ Ⓟ
W bazylice katedralnej w Pelplinie, podczas porannej Mszy św. koncelebrowanej w Środę Popielcową, biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga przypomniał, że Wielki Post to nie jest czas „ucieczki od życia czy działania przeciw sobie, to nie jest działanie abstrakcyjne, ale działanie dla uczczenia Boga i ratowania siebie”.
Dodał, że należy w tym okresie dostrzec również, że „blisko nas są inni ludzie, może przez nas nieraz niedostrzeżeni, może zlekceważeni, może pokrzywdzeni, może znieważeni”.
Bp Szlaga stwierdził, że „czas jest naszym sprzymierzeńcem w drodze do wieczności”. „Dzisiaj zaczynamy w Kościele wielkie rekolekcje, wielką odnowę ducha” – mówił kaznodzieja dodając, że Wielki Post to czas „odnowienia zasiewu, aby on był życionośny”. Rozpoczynający się okres w Kościele ukazał biskup jako czas „uprawy gleby naszych serc” dla dobrego przygotowania się do Zmartwychwstania Pańskiego. To czas „wielkiej odnowy i wielkiego przygotowania”.
Wskazując na istotne warunki przeżywania wielkiego postu, podkreślił biskup pelpliński, że nie jest to czas „ucieczki od życia czy działania przeciw sobie, to nie jest działanie abstrakcyjne, ale działanie dla uczczenia Boga i ratowania siebie”.
Praktyki postu, modlitwy i jałmużny nazwał biskup „wielką modlitwą”, aby być „blisko Tego, który jest Panem wszystkiego, a więc czasu i przestrzeni”. Długość Wielkiego Postu uzasadniał kaznodzieja potrzebą stosownej przestrzeni czasowej, aby odbyć „prawdziwy rachunek sumienia i pokutę”.
Komentując dzisiejsze czytania mszalne, bp Szlaga powiedział: „Łatwo uczynić z postu widowisko, manifestację uczuć czy odczuć religijnych, a tymczasem trzeba iść w głąb i przemienić siebie od wewnątrz”. Odnosząc się do ofiary Chrystusa dla naszego zbawienia, przypomniał, że była ona przyjęciem przez Chrystusa ludzkich grzechów, „abyśmy mogli stać się nową świątynią i nowym życiem”.
Pojednanie z bliźnimi uznał kaznodzieja za „niezwykle ważny moment” w Wielkim Poście. Chodzi o dostrzeżenie, iż „blisko nas są inni ludzie, może przez nas nieraz niedostrzeżeni, może zlekceważeni, może pokrzywdzeni, może znieważeni”. W tym kontekście dotknął bp Szlaga problemu relacji w rodzinie, które ma uzdrowić Wielki Post. „Gdyby rodziny się dobrze znały i przebaczały sobie wzajemnie, nie dążyły do zwycięstwa zła, na pewno nie byłoby tej klęski rozpadania się małżeństw” – powiedział kaznodzieja. Zachęcał do modlitwy w intencji małżonków i dzieci, które w przyszłości „mają być zaczynam życia poprzez założenie rodziny”.
Nawiązując do sypanego dzisiaj popiołu, biskup pelpliński przypomniał, że jest on „znakiem śmierci, przemijalności, a także znakiem grzesznego życia”. Ale, dodał hierarcha, „nad tym prochem jest Pan, Jego moc i Jego życie”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.