Warszawa: bal na 350 par w podziemiach katedry

350 par bawiło się minionej nocy w podziemiach katedry warszawsko-praskiej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na "Balu warszawskim". Pomysłodawcami i organizatorami karnawałowej zabawy w duchu chrześcijańskim czyli bez alkoholu i przy muzyce lat 20. i 30. była parafia katedralna oraz Radio Warszawa.

Otwierając „Bal warszawski” abp Henryk Hoser podkreślił, że Kościół jest źródłem radości i takim powinien być. Dodał, że zarzucanie Kościołowi identyfikowania się ze smutkiem czy ponuractwem jest nieuprawnione.

Zachęcając do kultywowania zabawy na wysokim poziomie biskup warszawsko-praski zauważył, że taniec jest najpełniejszym wyrazem osobowości człowieka, poprzez który można zobaczyć jego wnętrze. Jak zaznaczył – „powinien on was uczyć swoistej elegancji, klasy poruszania się i wyglądu oraz dostrzegania drugiego człowieka”.

Zwracając uwagę na walory neogotyckich podziemi katedry, które nie zostały zburzone przez wycofujące się w czasie II wojny światowej wojska hitlerowskie arcybiskup dodał: „Będąc w podziemiach tej świątyni, czyli niejako u fundamentów Kościoła możecie czuć się bezpieczni, możecie czuć się jak u siebie w domu. Kościół jest waszym domem”.

Podczas „Balu warszawskiego” można było usłyszeć stare szlagiery i zobaczyć przedwojenne stroje. W zabawie uczestniczyło 350 par wśród, który znaleźli się także słuchacze i przyjaciele rozgłośni Radia Warszawa. Jej Dyrektor, ks. Grzegorz Walkiewicz wyraził nadzieję, że nie jest to ostatnie takie spotkanie.