Kęty: ukazał się album o dorobku sakralnym ziemi kęckiej na 20-lecie diecezji bielsko-żywieckiej
16 stycznia 2012 | 17:31 | rk Ⓒ Ⓟ
Niezwykły dorobek sakralny ziemi kęckiej prezentuje album, jaki przygotował ks. dr Stanisław Cader – kapłan z Łodygowic i dyrektor katolickiego przedszkola w Kętach. Publikacja „Dawne i współczesne obiekty sakralne ziemi kęckiej” jest jednocześnie formą uczczenia 20-lecia diecezji bielsko-żywieckiej i zachętą do zapoznania się z bogatą historią ziemi na pograniczu Małopolski i Śląska – „zagłębia” świętych i błogosławionych.
Album zawiera zdjęcia i krótkie opisy 21 kościołów, klasztorów i kaplic na terenie dawnego (przed 1992 rokiem) dekanatu kęckiego, począwszy od kościoła-matki tego regionu – świątyni pw. św. Małgorzaty i Katarzyna w Kętach i sąsiadującej z nią kaplicy wybudowanej, jak głosi tradycja, w miejscu urodzenia św. Jana Kantego.
Ks. Cader przyznaje w rozmowie z KAI, że z pomysłem wydania książki nosił się od dawna. „Ziemia kęcka jest bogata ludźmi Kościoła. Chodzi mi o świętych, błogosławionych i kandydatów na ołtarze. Uważam, że skoro w historii tyle ludzi stąd tak bardzo zasłużyło się dla Kościoła, to przekłada się to na duchowość ludzi mieszkających obecnie na tej ziemi” – dodaje szef Beskidzkiego Instytutu Nauk o Człowieku.
Zdaniem kapłana, bogactwo sakralne ziemi kęckiej wciąż nie jest odpowiednio doceniane. „Spotykam ludzi, którzy nie znają kościołów z sąsiedniej parafii, a przecież są one perełkami danych miejscowości i to one stanowią główny powód do dumy ich mieszkańców. Mam nadzieję, że ta książka zachęci do odwiedzenia tych szczególnych miejsc. Za nimi stoją też konkretni ludzi, którzy dbają o te obiekty” – zauważa autor.
Z ukazanymi w albumie świątyniami wiążą się losy takich osób jak: św. Jan Kanty, św. Józef Bilczewski, bł. Ludowika czy bł. Matka Celina Borzecka i jej córka sługa Boża Jadwiga.
Swą książkę ks. Cader dedykował mamie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.