Abp Skworc: Dom jest darem i zadaniem
25 grudnia 2011 | 19:27 | ksas Ⓒ Ⓟ
„Musimy pamiętać, że – podobnie jak ziemia – również dom Kościoła pielgrzymującego jest zadatkiem i obietnicą Domu Ojca. My tylko w nim mieszkamy czasowo. – powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc 25 grudnia, w uroczystość Narodzenia Pańskiego, podczas Mszy św. sprawowanej w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Abp Skworc przypomniał, że Słowo stało się ciałem, gdyż Bóg szuka człowieka, który oddalił się od Niego i pozwolił się uwieść szatańskim podszeptom „Będziecie jako bogowie, jak tylko Boga odrzucicie”. Bóg wyruszył na poszukiwanie człowieka, aby go wyprowadzić z błędu, aby go odkupić. Wskazał, że Eucharystia uobecnia dwa najważniejsze momenty w dziejach zbawienia – Boże Narodzenie i śmierć Ukrzyżowanego. „Wcielone Słowo składa siebie na ołtarzu jako ofiarę za zbawienie świata” – podkreślił kaznodzieja.
W Jezusie Bóg dzieli nasz los, a dzięki temu dokonuje się „Boża adopcja”. Stajemy się dziećmi Bożymi i możemy do Boga mówić „Ojcze”. Choć ludzka kondycja poddana jest przemijaniu i śmierci, to zaczyna być zadatkiem domu, zapowiedzią, obietnicą niebiańskiego mieszkania, w którym mamy nadzieję przebywać kiedyś z Bogiem. „Ziemia staje się naszym domem tymczasowym, namiotem, w którym Pan pozwala nam pędzić ludzki żywot. Ten ziemski dom został nam dany jako dar, jako zadanie, został poddany naszej pieczy, nie dla wyzysku i nierozumnego niszczenia, ale dla naszego duchowego i moralnego rozwoju, także dla przyszłych pokoleń”. Podkreślił, że szczególnie rozumieją to mieszkańcy Śląska, poddawanego intensywnej eksploatacji.
Metropolita katowicki powiedział następnie, że domem jest również Kościół. „Musimy jednak pamiętać, że – podobnie jak ziemia – również dom Kościoła pielgrzymującego jest zadatkiem i obietnicą Domu Ojca. My tylko w nim mieszkamy czasowo” – wskazywał abp Skworc. Dlatego ważną sprawą jest, by pozostawić ten eklezjalny dom przyszłym pokoleniom w pełnym rozkwicie i rozwoju. „Kościół jest naszym domem, ale powinien być także domem dla tych, co do niego przyjdą” – dodał metropolita katowicki akcentując, że sakrament chrztu rodzi odpowiedzialność za Kościół.
Zaznaczył, że tak, jak troszczymy się o rodzinę, powinniśmy się troszczyć „o rodzinę wierzących, o tę małą, której na imię parafia i o tę większą, której na imię diecezja, archidiecezja”. Chodzi tu przede wszystkim o świadectwo życia, o świętość, która sprawia, że Kościół staje się atrakcyjny także dla tych, którzy Boga szukają. Przypomniał, że w domu, którym jest Kościół, na pierwszym miejscu musi być Bóg i że ten dom nie może być niedostępny albo zamknięty.
Przywołując słowa Jezusa o soli ziemi, którą mają być Jego uczniowie, stwierdził: „Kiedy nieraz mamy wrażenie „deptania przez ludzi” niech to bolesne doświadczenie będzie mobilizacją do rachunku sumienia, do zadania pytania, jak czytelniej być solą tu i teraz!. Na pewno poprzez wierność Ewangelii i budowanie Kościoła – domu!”. Metropolita katowicki podkreślił, że słowa te wypowiada najpierw pod swoim adresem. Podziękował też zebranym w świątyni za wieloraką troskę o Kościół, ten domowy, rodzinny, i ten parafialno-diecezjalny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.