Młodzież licealna wspiera „Szlachetną paczkę”

Żywność, a także książki, buty, pralka, czy stół to potrzeby rodzin zarejestrowanych w akcji „Szlachetna paczka”. W Koszalinie są dwa rejony, które organizują pomoc w ramach tej kampanii. Jeden na Osiedlu Morskim, a drugi w I Liceum Ogólnokształcącym w Koszalinie. Zostały jeszcze dwa tygodnie na przygotowanie szlachetnych paczek. Słupsk, Darłowo i okolice oraz Gminy Wieleń i Drawsko Pomorskie znalazły się na liście zagrożonych terenów, gdzie brakuje darczyńców. W Koszalinie jeszcze pięć rodzin czeka na wsparcie.

Ideą „Szlachetnej paczki” jest pomoc ubogim, chorym, starszym, niepełnosprawnym i rodzinom wielodzietnym. W akcję mogą włączyć się osoby indywidualne, ale także instytucje i firmy. Darczyńcy mogą wybrać rodzinę poprzez stronę internetową www.szlachetnapaczka.pl. Poza Koszalinem, rejony „Szlachetnej paczki” na terenie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej znajdują się w Darłowie, Słupsku, Kołobrzegu i Szczecinku.

„Potrzeby są bardzo różne, począwszy od żywności, po odzież i buty. Jeżeli miesięcznie dochód w rodzinie na jedną osobę wynosi około 150 zł, to brakuje nie tylko na jedzenie, ale także na chemię i lekarstwa. Do tego dochodzą takie potrzeby jak biurko, stół, czy pralka” – wylicza Patrycja Gawrońska, wolontariuszka „Szlachetnej paczki” w Koszalinie. „Mamy rodzinę dwunastoosobową, w której brakuje butów, kurtek na zimę, ale także kuchenki gazowej. Nasza wolontariuszka odwiedziła też ponad 80-letnią mieszkankę Koszalina, której popsuła się pralka. Ta pani pierze na tarze, mimo, że nie ma na to sił. Staramy się zdobyć dla niej tę pralkę, bo właśnie taki prezent może zmienić jej rzeczywistość” – dodaje liderka rejonu w I L.O. w Koszalinie Arina Tamborska.

W ramach akcji Teatr Lolek wystawił dziś dwukrotnie dramat Karola Wojtyły „Brat naszego Boga”. Teatr Lolek tworzą uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Koszalinie wraz z pallotynką s. Ewą Barłowską, która reżyseruje spektakle. Dochód ze sprzedaży biletów został przeznaczony na zakup szlachetnych paczek. Spektakl wystawiony został w Teatrze Propozycji Dialog.

„Tą sztuką chcemy uwrażliwić widzów na drugiego człowieka. Nigdy nie możemy przejść obojętnie wobec człowieka potrzebującego, bezdomnego. Ważna jest pomoc materialna, ale bardziej nam chodzi o wrażliwość serca, o wyzwalanie w nas dobra. Po obejrzeniu tego spektaklu każdy z nas powinien coś zrobić ze sobą w swoim życiu. To jest jakby kazanie wygłoszone dziś na nowo przez Jana Pawła II” – tłumaczy w rozmowie z KAI s. Ewa Barłowska.

Uczniowie I L.O. przyznają, że chętnie zaangażowali się w dzieło. Zadowolenia nie kryje też dyrektor placówki Rafał Janus. „To są takie czasy, że młodzież lubi działać. Dużo się narzeka na młodych ludzi, ale prawda jest taka, że jak się im pozwoli, a czasami podpowie, to młodzież szczerze się angażuje i widać tego efekty” – przyznaje w rozmowie z KAI dyrektor Janus i dodaje, że szkoła wspiera tego typu działania. „Dla nas, niezależnie od wymiernych efektów, szczególnie ważna jest postawa młodzieży, nastawienie na drugiego człowieka, otwarcie na potrzeby innych” – uzasadnia dyrektor szkoły.
Patronat medialny nad „Szlachetną paczką” sprawują m.in. Radio Plus, „Gość Niedzielny” i Deon.pl .