Bp Tyrawa: rozdziału społeczeństwa i religii dokonać się nie da
11 listopada 2011 | 19:05 | jm Ⓒ Ⓟ
„Rozdziału społeczeństwa i religii dokonać się nie da. Usunięcie krzyża – jednego symbolu religijnego, tworzy automatycznie drugi symbol religijny czy antyreligijny – pustą przestrzeń” – powiedział bp Jan Tyrawa Biskup bydgoski przewodniczył dzisiaj Mszy św. w katedrze z okazji 93. rocznicy odzyskania niepodległości.
Na wstępie bp Tyrawa przypomniał, że państwo to dobro wspólne, które wiele kosztowało – nie tylko przed 93 laty, ale i później – w okresie II wojny światowej i po niej. – Dzisiaj powraca ono pod nazwą przestrzeni publicznej. Z tej racji pragnie się wyeliminować z niej krzyż. Warto się nad tym zatrzymać, co znaczy przestrzeń publiczna, czyją jest własnością, kto ma o niej decydować – mówił hierarcha.
Bp Tyrawa zauważył, że obecnie wnosi się postulat usunięcia krzyża ze ścian w miejscach publicznych, dlatego że „urąga to zasadzie rozdziału państwa od Kościoła”. Biskup bydgoski wskazał, że zasadę rozdziału państwa od Kościoła wnosi też sam Kościół, ukazując te dwa podmioty jako niezależne i autonomiczne instytucje, które nawzajem się uzupełniają. Dodał, że religia „dostarcza wartości, które wypełniają demokrację, aby nie przerodziła się w kolejny totalitaryzm”.
Zdaniem biskupa bydgoskiego, za postulatem usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej stoi nie tyle próba egzekwowania rozdziału państwa od Kościoła, lecz próba rozdziału społeczeństwa od chrześcijaństwa. „Rozdziału społeczeństwa i religii dokonać się nie da. Pustka w przestrzeni publicznej staje się religijnym symbolem m.in. współczesnego sekularyzmu i laicyzmu. Tymczasem krzyż w przestrzeni publicznej umieściło społeczeństwo, a nie państwo, które jest na służbie społeczeństwa i tkwi w niej od tysiąca lat nawet wówczas, kiedy państwo nie istniało” – dodał.
Bp Tyrawa powołał się m.in. na słowa Leszka Kołakowskiego, który stwierdził w jednym z tekstów: „Potrzeb religijnych nie da się z kultury ekskomunikować za pomocą racjonalistycznych zaklęć. Nie samym rozumem człowiek żyje”.
W dalszej części celebrans tłumaczył, że w sejmie koncentruje się państwo, które ma swoją historię, szczególną drogę do wolności, tradycje i symbole, które określają jego tożsamość. – Krzyż, który w tym wszystkim ma swoje poczesne miejsce, nie jest już tylko symbolem religijnym, lecz m.in. symbolem hekatomby ofiar, cierpienia, bólu i poniewierki tych, którzy ginęli na drodze ku wolności i ku demokracji – mówił.
„Z bólem przyjmuję także próbę zamachu na kolejny symbol narodowy, za którego umierały miliony Polaków, orła, którego pragnie się wyeliminować ze sportowych koszulek narodowej kadry” – wyznał bp Tyrawa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.