Modlitwa za zmarłych biskupów w drohiczyńskiej katedrze
09 listopada 2011 | 17:26 | ks. ap Ⓒ Ⓟ
Wieczorem 8 listopada, biskup drohiczyński Antoni Dydycz przewodniczył w katedrze p.w. Trójcy Świętej w Drohiczynie uroczystym modlitwom za zmarłych biskupów i rządców diecezji. Koncelebrowaną Eucharystię wraz z członkami kapituł, kapłanami z Drohiczyna i przybyłych z diecezji, poprzedziła modlitwa różańcowa i odśpiewanie nieszporów za zmarłych.
W homilii bp Dydycz przypomniał, że w tym roku odeszło z tego świata dwóch kardynałów, wyjątkowo zasłużonych, tak dla całego Kościoła jak i naszej ojczyzny. Pierwszym był ks. kard. Kazimierz Świątek, zmarły w Pińsku na Białorusi, kapłan – męczennik z terenów zagarniętych przez Sowietów. Przypomniał jego heroizm, gdy był skazany na karę śmierci, więziony przez dziesięć lat w Workucie i innych więzieniach i obozach. Z wielkimi trudnościami pełnił on też przez wiele lat posługę kapłańską w Pińsku, zmagając się z licznymi przeciwnościami natury administracyjnej i finansowej.
Gdy w 1991 roku, został mianowany przez bł. Jana Pawła II, arcybiskupem – metropolitą mińsko-mohylewskim na Białorusi i administratorem apostolskim diecezji pińskiej oraz kardynałem, zajął się ofiarnie organizacją zniszczonych duchowo i materialnie diecezji, odnawianiem życia parafii i świątyń, a także pozyskiwaniem do pracy duszpasterskiej kapłanów z Polski, w tym również z diecezji drohiczyńskiej.
Biskup Dydycz przypomniał, że jego długoletnim współpracownikiem i powiernikiem był drohiczyński kapłan ks. prałat Zbigniew Karolak. Podkreślił także jego wpatrzenie się w duchowość pierwszego biskupa pińskiego, Sługi Bożego Zygmunta Łozińskiego.
Drugim kardynałem, zmarłym w Watykanie, a pochowanym w Krakowie, był ks. kard. Andrzej Maria Deskur.
Ksiądz biskup przypomniał, że jego działalność była wyjątkową, także przez cierpienie, gdy tuż przed wyborem Jana Pawła II na Stolicę Piotrową został sparaliżowany i aż do śmierci posługiwał się wózkiem inwalidzkim. Przypomniał jego wielkie zaufanie Miłosierdziu Bożemu, oraz to, że przyczynił się do wyniesienia na ołtarze wielu Polaków, w tym bł. Honorata Koźmińskiego, kapucyna i pierwszego beatyfikowanego Podlasianina.
Bp Dydycz polecił Bogu biskupów z diecezji pińskiej, siedleckiej, łuckiej, janowskiej, czyli podlaskiej, wileńskiej, mińskiej i drohiczyńskiej. Przypomniał, że często musieli oni wiele wycierpieć
z powodu zawirowań politycznych, które zmieniały granice diecezji, prześladowania, więzienia i pozbawianie ich urzędów. Wspomniał zmarłego, pierwszego biskupa drohiczyńskiego Władysława Jędruszuka i pierwszego biskupa pomocniczego diecezji drohiczyńskiej Jana Chrapka.
Zaapelował też, aby ta modlitewna pamięć o zmarłych duszpasterzach była wyrazem wdzięczności za ich uczestnictwo w naszej pracy nad uświęceniem osobistym i zbawieniem świata oraz o potrzebę wzbudzanie ducha wdzięczności Panu Bogu, za ciągłe powoływanie do trudnej służby nowych duszpasterzy, którzy nie zrażali się trudnościami i prześladowaniami Kościoła, ujawniającymi się w różnych formach.
Po zakończonej Eucharystii, celebransi zeszli do podziemi katedry, gdzie modlono się przy grobach pochowanych tam biskupów: Kazimierza Bukraby, Władysława Jędruszuka, rządcy diecezji ks. inf. Michała Krzywickiego oraz męczennika Sybiru, ks. Jana Wasilewskiego, a także przy tablicach przypominających wojewodów podlaskich z czasów, gdy Drohiczyn był stolicą województwa, pochowanych w podziemiach katetery. Ich groby sprofanowano podczas II wojny światowej. Modlono się też za ofiary katastrofy pod Smoleńskiem z 10 kwietnia ubiegłego roku.
10 listopada w parafii Ceranów o godz. 16.00, bp Antoni Dydycz będzie przewodniczył Eucharystii w intencji zmarłych kapłanów z diecezji. Do koncelebry zostali zaproszeni wszyscy księża, a tradycyjnie jest ona spawana w parafii, z której ostatnio odszedł z tego świata jakiś duszpasterz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.