Wspólnie będziemy budować
22 października 2011 | 14:28 | mj / ms Ⓒ Ⓟ
Jestem przekonany, że wspólnie budować będziemy prawdziwie siostrzane stosunki między naszymi Kościołami – powiedział prawosławny ordynariusz chełmsko-lubelski abp Abel składając życzenia nowemu metropolicie lubelskiemu.
Zapewnił, że obecne na Lubelszczyźnie Kościoły „z wielką nadzieją” patrzą na abp. Stanisława Budzika jako na następcę abp. Józefa Życińskiego, „orędownika chrześcijańskiej otwartości”.
– W tradycji prawosławnej podczas konsekracji biskupiej prosimy Najwyższego, aby nowy hierarcha był godny prosić Boga o wszystko potrzebne do zbawienia ludu i do prowadzenia ludu do posłuszeństwa Bogu – powiedział abp Abel. – Słowa te wskazują na najważniejszy wymiar posługi biskupiej. Niechaj ta wznoszona przez waszą ekscelencję modlitwa o powierzony lud zawsze będzie wysłuchana przez wszechmogącego, trójjedynego Boga naszego – życzył.
Zapewnił, że wspólnota Kościoła prawosławnego, a także Kościoły zrzeszone w lubelskim oddziale Polskiej Rady Ekumenicznej „z wielką nadzieją” patrzą na abp. Budzika jako „wspaniałego następcę śp. abp. Józefa Życińskiego, mojego nieodżałowanego przyjaciela i wielkiego orędownika chrześcijańskiej otwartości i ekumenicznej współpracy między naszymi siostrzanymi Kościołami”.
– Region, w którym przyjdzie waszej ekscelencji nieść posługę arcypasterza, jest szczególny, gdyż ponad tysiąc lat żyły tu obok siebie dwie wielkie chrześcijańskie tradycje, wschodnia prawosławna i zachodnia katolicka – zauważył prawosławny hierarcha. Dodał, że doświadczenie historyczne jest wielkim zobowiązaniem i wyzwaniem. – Znając waszą ekscelencję od lat jestem przekonany, że wspólnie budować będziemy prawdziwie siostrzane stosunki między Kościołami, gdy zaś pojawią się problemy w relacjach między naszymi wspólnotami ufny jestem, że zawsze znajdziemy porozumienie w ewangelicznym duchu miłości prawdy – stwierdził.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.