Niemcy w kryzysie wiary
17 października 2011 | 09:35 | ts (KAI) / ms Ⓒ Ⓟ
W zachodniej części Niemiec postępuje „dobrowolna sekularyzacja”. O ile jeszcze w 1991 roku 11 procent tamtejszych mieszkańców nie należało do żadnej wspólnoty religijnej, to w 2008 r. odsetek ten wzrósł już do 16 procent.
W tym samym czasie udział „bezwyznaniowców” w dawnej NRD zwiększył się z 65 do 74 procent. Dane te zawiera przedstawiony niedawno raport, ogłoszony w Niemczech, a poświęcony rozwojowi życia religijnego w tym kraju w minionym 20-leciu. Dokument ten, zwany „Datenreport”, jest wydawany przez niemiecki Urząd Statystyczny, Centrum Naukowe i Instytut Badań Gospodarczych w Berlinie. Zwraca on uwagę, że po politycznym zjednoczeniu obu części Niemiec w 1990 r. w XXI wieku kraj jest w dalszym ciągu podzielony, a „mieszkańcy wschodnich Niemiec, zlaicyzowani w NRD, również w nowych Niemczech nie znajdują drogi do Kościoła”.
Jednocześnie raport stwierdza, że w tej części zjednoczonych Niemiec nieznacznie poprawia się statystyka dotycząca uczęszczania do kościoła. Podczas gdy 20 lat temu 60 procent ludności, łącznie z „bezwyznaniowcami”, oświadczało, że „nigdy” nie chodzą do kościoła, to w 2008 było ich 58 procent. Inaczej wygląda to w Niemczech Zachodnich: tam w 1991 roku 21 procent mieszkańców nigdy nie chodziło do kościoła, w 2008 roku natomiast już 24 procent.
Różnie też kształtują się dane dotyczące częstotliwości modlitwy: podczas gdy odsetek osób, które „nigdy się nie modlą”, pozostał w latach 1991-2008 w zachodnich Niemczech niezmienny i wynosił 27 procent, to w dawnej NRD wzrósł z 70 do 75 procent.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.