Beskidy: otwarto odcinek Beskidzkiej Drogi Św. Jakuba

Na Przełęczy Karkoszczonka (729 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim uroczyście otwarto 8 października odcinek powstającej Beskidzkiej Drogi Św. Jakuba. Szlak prowadzi z sanktuarium św. Jakuba w Szczyrku i przez sanktuarium maryjne na szczyrkowskiej Górce, następnie skoczowską Kaplicówkę, do kościoła pw. św. Jakuba Apostoła w Simoradzu. Pozostałe części projektowanej Beskidzkiej Drogi św. Jakuba zaczynają się od Starego Sącza do Myślenic (I odcinek), z Myślenic przez Kalwarię Zebrzydowską do Wadowic (II odcinek) oraz z Wadowic przez Rzyki, Groń Jana Pawła II, Rychwałd, Żywiec do Szczyrku (III odcinek).

Nowy odcinek powstał z inicjatywy Bractw Św. Jakuba ze Szczyrku i Simoradza. Na szlaku pojawiły się specjalne białe muszle na niebieskim tle oraz żółte strzałki. Obok są oznaczenia turystyczne.
Jak wyjaśnia proboszcz szczyrkowskiej parafii ks. Andrzej Loranc, choć brak jest historycznych potwierdzeń tego, że w przeszłości był tu szlak jakubowy, to obecność tzw. kościołów stacyjnych sugeruje, że szlak taki mógł funkcjonować. „Bez względu na to, chcemy, aby ludzie mogli tym szlakiem chodzić i modlić się” – zauważa kapłan.

Zdaniem duchownego szlaki jakubowe mają pobudzić pobożność. „Przecież dzieje zbawienia toczą się na drogach, w czasie wędrówki. Stary Testament to naród wybrany, który jest ciągle w drodze. Chrystus nieustannie naucza w drodze. Św. Jakub idzie na koniec świat i naucza w drodze. Wyjście na szlak to okazja do przemyślenia swojego życia i różnych spraw, jakie nosimy w sercu. I na drodze wiele skomplikowanych spraw jakoś się rozwiązuje” – zauważa kapłan.

Proboszcz przyznaje, że po szlakach jakubowych chodzi też wiele osób, nie kierujących się koniecznie pobudkami religijnymi. Zdaniem księdza, otwarty dziś odcinek Beskidzkiej Drogi św. Jakuba jest po prostu bardzo piękny. „Widoki nie ustępują tym hiszpańskim” – stwierdza w rozmowie z KAI.

Na Przełęczy Karkoszczonka poświęcono dziś także monumentalną rzeźbę św. Jakuba z drewna. Potem modlono się w sanktuarium na Górce, na koniec odprawiona została Msza św. w kościele św. Jakuba Ap. w Szczyrku. W ten sposób podziękowano za to, że dekretem bp. Tadeusza Rakoczego ta zabytkowa drewniana świątynia, perła szlaku architektury drewnianej w Beskidzie Śląskim, od tego roku stała się sanktuarium lokalnym.

Z okazji otwarcia odcinka Beskidzkiej Drogi św. Jakuba wydano też kredencjał, czyli paszport pielgrzyma – na podobieństwo tego, jakie otrzymują pątnicy zmierzający pieszo, na rowerze lub konno do Santiago de Compostela. W beskidzkim kredencjale są miejsca, czekające na ostemplowanie w trakcie pielgrzymki.
W sobotnich uroczystościach udział wzięli m.in. goście z Bractw św. Jakuba z różnych stron Polski.