Dożynki diecezji drohiczyńskiej w Grodzisku

Dziękczynienie za tegoroczne plony w diecezji drohiczyńskiej odbyło się 10 września przy kościele parafialnym w Grodzisku koło Sterdyni, w powiecie sokołowskim. Gospodarzami uroczystości byli: proboszcz parafii Grodzisk i diecezjalny duszpasterz rolników ks. kan. Antoni Sieczkiewicz oraz wójt Gminy Sabnie Ireneusz Piotr Wyszyński.

Głównym punktem uroczystości była Eucharystia, celebrowana przez biskupa drohiczyńskiego Antoniego Dydycza.

Starostowie tegorocznych dożynek, rolnicy z Sabni: Bogusława Maleszewska i Sławomir Hardejewicz, wręczając celebransowi bochen chleba, ze łzami w oczach podkreślili, że nie został on wypieczony z tegorocznego ziarna, które do tego się nie nadawało, co jest znakiem trudnej sytuacji rolników po tegorocznych zbiorach.

W wygłoszonej homilii Pasterz Kościoła drohiczyńskiego zaapelował jednak do rolników o nadzieję, wbrew temu, co można zaobserwować nie tylko po niesprzyjającej pogodzie, ale również sytuacji polskiego rolnika, upokarzanego przez niekorzystne ustawodawstwo.

„Nikt nie wie lepiej od Was – mówił biskup Dydycz – jak współczesność może być zakłamana w głoszeniu równości i sprawiedliwości. Nikt bardziej od Was, nie doświadcza tak licznych upokorzeń”.

Pomimo to musimy siać, choć tak mało tych – apelował on słowami poety. – I najważniejsze, nie lękajmy się – kontynuował. Przypomniał, że tymi słowami Chrystus przestrzegał swoich uczniów.

Przypomniał też słowa Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, który mówił: „Niech, lęk nie będzie, ani przez moment, gościem Waszych serc! Pamiętajcie, wystarczy miłować, bo doskonała miłość, za drzwi wyrzuca lęk! Tylko wtedy będziecie pełni lęku, gdy zabraknie wam miłości”.

Bp Dydycz zaapelował o miłość do polskiej ziemi i nadziei pokładanej w Bogu, gdyż „ ci, co we łzach sieja, żąć będą w radości”. Przywołał też słowa a św. Pawła, który mówił o potrzebie ofiary, gdyż radosnego dawcę Bóg miłuje.

„Nie może być tak, aby nasza ziemia nie znajdowała oracza. Aby polska ziemia czekała na pług i aby brakowało siewcy, czy żniwiarza. Nie może nasza ziemia leżeć odłogiem. Ziemia bowiem pozbawiona uprawy zaczyna dziczeć i staje się nieprzyjazną człowiekowi. Podobnie jak ludzie, gdy przestają się troszczyć o własne sumienia na swój sposób dziczeją. My to czujemy. Z tym się spotykamy i odkrywamy to w sobie samych, naszym otoczeniu, słabości współczesnych rodzin, kruchości wzajemnych więzi".

Ksiądz Biskup przypominając również postać błogosławionego Jana Pawła II, za którego beatyfikacje dziękujemy. Powiedział, że dożynki i beatyfikacja, są do siebie podobne – w obu dziękujemy bowiem za owoce.

Zaapelował do korzystania z wielkiej jego spuścizny, zagłębiając się w jego dzieła i życie, w których widać świadectwo, iż on nigdy nie lękał się, ani przeciwników, ani przeciwności.

Kaznodzieja zaapelował również, aby szukać przyczyn dziczenia naszej kultury i osobowości, która nie pozwala nam normalnie żyć. Rozbijana jest przez zmasowane ataki grup, które chcą nas czynić jedynie konsumentami i zniewalając, pozbawiać możliwości świadomego wyboru.

„Przeżywamy jednak dożynki, mówił, dajmy spokój lamentacjom. Nie podlewajmy tylko chwastów. Nie płaćmy za media, przebrane za bajkową babcię o wilczej paszczy i apetycie. Niech w naszych domach nie będzie miejsca na trująca prasę, radio i telewizję" – mówił hierarcha.

"Uzależniamy się bowiem od fałszywych opinii, podważamy moralność i lekceważymy wartości, a później narzekamy i nie wyciągamy żadnych konkretnych wniosków. One są proste – korzystajmy z dobrych i uczciwych mediów. Przed nami też ważne wydarzenie – kolejne wybory do Sejmu i Senatu. Kolejne plony będą bowiem zależeć od ustaw i decyzji parlamentarnych. Módlmy się zatem w intencji wyboru dobrych posłów i senatorów. O dobry, godny i uczciwy Rząd. Starajmy się wszyscy wziąć udział w wyborach i nie zapominajmy o krwi przelanej na Podlasiu w walkach, o to, aby kolejne pokolenia mogły w sposób wolny wybierać. Niech sto procent naszej diecezji pójdzie do urn. Wybierajmy ludzi sumienia, bezinteresownie – dla dobra Polski” – podsumował.

Bp Dydycz dokonał też poświęcenia siedemdziesięciu przywiezionych wieńców dożynkowych, ziarna siewnego oraz wręczył diecezjalne medale „Benemerenti„ osobom i instytucjom zasłużonym dla rolnictwa i regionu.

Otrzymali je płk Zbigniew Błażejewski, Mieczysława Bogdanowicz, Hieronima i Eugeniusz Borzymowie, Stanisław Drozdowicz, Anna i Maciej Formanowiczowie, Zofia i Jan Gołębiewscy, Wiesław Koszel, Teresa Młynarczyk, Barbara i Antoni Pędzichowie, płk Piotr Raczkowski, Zbigniew Radomski, Aleksander Sielicki, gen. Ryszard Siewierski, Rafał Franciszek Siwek, Marek Sobisz, Franciszek Talach, Irena i Tadeusz Trzeszkowscy, Stanisław Pieszko z Małżonką z Wilna i Ochotnicza Straż Pożarna w Drohiczynie i Żeński Zespól Ludowy „Mianka”.

Specjalne podziękowanie i dyplom Biskupa Drohiczyńskiego otrzymała też Raisa Rajecka, wójt gminy Bielsk Podlaski.

Za wyróżnienia w imieniu odznaczonych podziękował biskupowi prezes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Rafał Siwek. Powiedział, że medal ten jest uznaniem dla wielu młodych ludzi z KSM, zawsze gotowych służyć Bogu, Kościołowi i Polsce.

Mówił również, że wszyscy powinniśmy zadbać o to, aby cała polska młodzież była wychowana na takich wartościach i żeby z takiej młodzieży, wywodzili się liderzy życia publicznego.

Po Eucharystii głos zabrali niektórzy z zaproszonych gości, wśród nich o. Tadeusz Rydzyk – dyrektor Radia Maryja i TV Trwam, który życzył, aby Polacy potrafili się komunikować ze sobą na argumenty, a nie tak, jak robią to skłócające ludzi media i sądy. Zatrudniają one i uniewinniają satanistę, który potargał oraz najgorszymi słowami nazwał Pismo Święte i Kościół. Sędzia uznał jednak, to za dzieło sztuki człowieka, którego fotografia w stroju papieża z symbolami szatańskimi, widnieje też w jednym z czasopism. Dowiadujemy się – kontynuował o. Rydzyk – że również w wysokich strukturach władzy w Polsce, są ludzie wyznający satanizm.

Nawiązując zaś, do wypowiedzi bp. Dydycza, że diecezja drohiczyńska wysłała transport mąki dla głodującej Erytrei, o. Rydzyk powiedział, że w Polsce także są również 2 mln głodnych dzieci, które chcą iść do szkoły, bo tam dostaną jedyny posiłek.

Z koniecznością rozmów o Polsce zgodził się także, w swym przemówieniu minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki. Mówił on również o bieżących posunięciach finansowych i administracyjnych w stosunku do rolników.

Uroczystości zakończyło symboliczne przełamanie się chlebem oraz wspólna agapa, przygotowana przez parafian grodzieńskich.

Na diecezjalne dożynki, oprócz rolników i delegacji z wieńcami dożynkowymi z parafii diecezji, przybyli : parlamentarzyści, władze wojewódzkie, samorządowe, służby mundurowe, delegacje instytucji i szkół z pocztami sztandarowymi oraz grupy folklorystyczne, które rozweselały zebranych ludową muzyką.