Kielce: obchody 65. rocznicy pogromu Żydów (zapowiedź)
02 lipca 2011 | 16:57 | dziar Ⓒ Ⓟ
Odznaczenia dla zasłużonych w sprawie dialogu, marsz pamięci i ekumeniczna modlitwa, prezentacja multimedialna i spektakl – tak zapowiadają się w Kiecach poniedziałkowe obchody 65. rocznicy pogromu Żydów. W uroczystości upamiętniającej wydarzenia z 4 lipca 1946 roku weźmie udział m.in. naczelny rabin Polski Michael Schudrich i jedna z dwóch żyjących osób, ocalałych z pogromu.
W poniedziałek 4 lipca o godzinie 16.00 spod Pomnika Menory wyruszy Marsz Pamięci i Modlitwy, który przejdzie pod tablicę pamiątkową na Plantach obok dawnej synagogi – znajduje się tam Memoriał Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Uczestnicy uroczystości oddadzą hołd mieszkańcom Kielecczyzny, którzy zginęli z rąk hitlerowców za udzielanie pomocy Żydom, a także tym, którzy za uratowanie Żydów otrzymali medal Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie. Ta część obchodów zakończy się przed odrestaurowaną przed rokiem Mogiłą Ofiar Pogromu na cmentarzu żydowskim na Pakoszu.
Natomiast w Domu Środowisk Twórczych w Pałacyku Zielińskich o godz. 18.30 odbędzie się Wieczór Pamięci, w którym wezmą udział m.in.: prezydent Kielc Wojciech Lubawski, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów – Artur Hofman oraz prezes stowarzyszenia im. Jana Karskiego – Bogdan Białek. Zostanie także zaprezentowany multimedialny pokaz o historii Żydów w Polsce po 1945 r. i spektakl w wykonaniu warszawskiego Teatru Żydowskiego.
Na spotkaniu wręczone zostaną honorowe wyróżnienia Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, przyznawane za dokonania, postawę życiową i niezłomność w dziele pojednania chrześcijańsko-żydowskiego. Otrzymają je: Michael Schudrich – naczelny rabin Polski, prezydent Wojciech Lubawski oraz ocalała z pogromu, 90-letnia Miriam Guterman, jedna z dwóch żyjących świadków tamtych wydarzeń).
Głównym organizatorem uroczystości rocznicowej w Kielcach jest Bogdan Białek, od kilku miesięcy zastępca przewodniczącego Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów i prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach.
Białek w rozmowie z KAI zwraca uwagę na indywidualny, oddolny charakter inicjatywy rocznicowej. "Marsze pamięci organizuję w Kielcach od 2000 r., zrodziły się one z potrzeby serca i uczestniczą w nich ci, którzy autentycznie chcą. Unikam oficjalnego charakteru imprezy i oficjalnych gości” – wyjaśnia.
Białek zaznacza, że rokrocznie zjawiają się goście z zagranicy, np. z USA czy z Izraela oraz sporo kieleckiej młodzieży. Z „potrzeby serca” przychodzą także niektórzy księża katoliccy (np. ks. Edward Skotnicki, prezes KIK, czy ks. Jacek Kopeć – dyrektor Zespołu Szkół Katolickich w Kielcach), księża protestanccy a także kapłani spoza diecezji kieleckiej.
„W dorocznych obchodach rocznicy pogromu chodzi o pamięć, ale sama pamięć to za mało, ważne jest manifestowanie niezgody na zło polegające na naruszaniu ludzkiej godności, co wciąż się dzieje” – uważa Bogdan Białek.
W organizacji obchodów – Bogdana Białka i Stowarzyszenie im. Jana Karskiego – wspomagają: Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce i Polska Rada Chrześcijan i Żydów.
Honorowy patronat nad obchodami sprawują: naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Zgodnie z ustaleniami IPN, 4 lipca 1946 r. w czasie pogromu kieleckiego zginęło 37 osób narodowości żydowskiej (35 zostało rannych) i troje Polaków. Tłum kielczan napadł na żydowskich mieszkańców kamienicy przy ul. Planty 7, oskarżając ich o uprowadzenie dziecka Henryka Błaszczyka.
Tego dnia w Kielcach i okolicach miały miejsce również inne zajścia, w których pokrzywdzonymi stali się obywatele narodowości żydowskiej – na tle rabunkowym zamordowano mieszkankę Kielc pochodzenia żydowskiego Reginę Fisz i jej kilkutygodniowe dziecko. Podczas pokazowego, pospiesznie zorganizowanego procesu, oskarżono 12 osób, z których 9 stracono.
Pogrom wzburzył opinię publiczną w Polsce i na świecie, przyczynił się do upowszechnienia stereotypu Polaka-antysemity.
Historyczne badania, m.in. IPN, nad faktyczną genezą i przebiegiem tragicznych zdarzeń w Kielcach, odsłaniają nowe fakty i motywy. W opinii badaczy problemu, np. ks. prof. Jana Śledzianowskiego z Kielc, powodem mordu mogła była prowokacja ówczesnych władz mająca na celu m.in. odwrócenie uwagi od sfingowanych wyborów w Polsce, oskarżenie antykomunistycznej opozycji, spowodowanie żydowskiej emigracji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.