Koszalin, Słupsk: Marsze dla życia

Po raz pierwszy w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej zorganizowane zostaną marsze, którym przyświecać będą hasła promujące życie. 5 czerwca w Koszalinie, tydzień później – 12 czerwca – na ulicach Słupska.

Koszaliński „Marsz dla życia i rodziny” organizowany jest na zakończenie obchodów jubileuszowych 20-lecia wizyty Jana Pawła II w tym mieście. Uczestnicy marszu wyruszą 5 czerwca o godz. 14.00 sprzed kościoła pw. Ducha Świętego i przejdą na plac przed koszalińskim ratuszem. Tam, około godz. 16.00 rozpocznie się koncert muzyczny zespołu ICON z Mietkiem Szcześniakiem oraz piknik rodzinny. W marszu udział wezmą przede wszystkim rodziny, a także studenci, harcerze, przedstawiciele hospicjum, Domu Samotnej Matki i rodzin z Wioski Dziecięcej w Karlinie. Organizatorami są Wydział Duszpasterski kurii biskupiej w Koszalinie, Domowy Kościół – gałąź rodzinna Ruchu Światło – Życie, Akademia Rodziny, Ruch Szensztacki diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej oraz Urząd Miasta w Koszalinie.

– „Marsz będzie miał sens tylko wtedy, kiedy będzie liczny i będzie go widać. Stąd chcemy zaangażować w tę inicjatywę różne ruchy działające w diecezji: i dorosłych, i młodzież, i dzieci, a przede wszystkim całe rodziny. Ale zapraszamy naturalnie także tych, którzy nie identyfikują się z żadnym konkretnym ruchem kościelnym, a chcieliby wyrazić swoje poparcie dla życia” – opowiada s. Magdalena Kozłowska ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej.

Uczestnicy Marszu będą nieśli 200 chorągwi i 2500 balonów oraz na stumetrowym pasie materiału o szerokości 1,5 metra wypisany dokument Kościoła „Donum Vitae” – Instrukcja o szacunku dla rodzącego się życia i godności jego przekazywania.

Chorągwie zostały wykonane przez dzieci i młodzież z całej diecezji, którzy zgłosili się do konkursu przygotowywanego przez organizatorów Marszu.
– „To będzie okazja do zamanifestowania swojego poparcia dla wartości życia ludzkiego na każdym jego etapie, a szczególnie dla tego najbardziej bezbronnego i słabego” – dodaje s. Magdalena Kozłowska.
Maszerującym będzie przyświecać hasło: „Kocham cię, życie!”.

Tydzień później swoją wdzięczność za największy dar – życie, będą wyrażać słupszczanie. Słupski Marsz organizowany jest pod hasłem: „Żyj życiem!”.

– „Nie jest to Marsz przeciwko czemuś, ani zajęcie stanowiska w polemice przeciwko komuś. Zdajemy sobie jednak sprawę, że idąc w Marszu dla Życia stajemy się znakiem afirmacji życia” – zaznacza ks. Piotr Domaros z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego, organizator przedsięwzięcia.

Zdaniem grupy inicjatorów Marszu, za rzadko udaje nam się cieszyć życiem, dlatego każda okazja do zmiany myślenia jest cenna. – „Czuję potrzebę takiego wyjścia na ulicę i powiedzenia głośno, jak cieszę się z życia. W codziennym zagonieniu, zapracowaniu, mało mamy czasu, żeby powiedzieć swojej rodzinie, jak wielkim jest dla mnie darem. Chcę wyrazić to publicznie, powiedzieć człowiekowi, który będzie szedł obok mnie, że cieszę się z tego, że jest” – wyjaśnia swoje przyłączenie się do idei Marta Krasnoborska. – „We wspólnocie jest siła, którą możemy sobie nawzajem przekazywać i z niej czerpać do dalszego życia i czynienia dobra”.
Trasa, którą będą mieli do pokonania słupszczanie liczy 3 km. Wystartują ze Wzgórza Maksymiliana przy parafii św. Maksymiliana Kolbego 12 czerwca o godz. 15.30. Potem barwny korowód przemaszeruje ulicami: Piłsudskiego, Sobieskiego, Szczecińską, Kołłątaja, Wojska Polskiego, Sienkiewicza i Grodzką aż do Placu Stary Rynek przed kinem Millenium. Zwieńczeniem Marszu będzie wspólna Msza św. w intencji obrońców życia, która zostanie odprawiona w Kościele Mariackim o godz. 17.30.

Pomysł maszerowania ulicami miasta i manifestowania swojej radości z życia, narodził się w małej grupie skupionej wokół ks. Piotra. O pomoc w przygotowaniu Marszu zwrócili się także do wszystkich wspólnot i stowarzyszeń działających przy słupskich parafiach. Szybko okazało się, że do idei udaje się zapalić coraz więcej osób. – „Drzwi wszystkich instytucji otwierały się same, zaskoczyło nas, jak bardzo otwierają się serca na ten pomysł” – opowiada duszpasterz. Każdy, kto przyłączy się do tej idei zostaje „Przyjacielem życia”. – Promocja przedsięwzięcia wymagała znalezienia sponsorów, darczyńców, wykonawców. Każdy, kto przyłączył się do nas, może posługiwać się naszym logo i mianem „Przyjaciela życia”. Takimi przyjaciółmi jest już m.in. prezydent miasta, instytucje miejskie i prywatne, dziennikarze, przedsiębiorcy.

W czasie Marszu będzie można przyłączyć się do bazy dawców szpiku kostnego oraz podjąć się duchowej adopcji dziecka poczętego. – „Chcieliśmy, żeby Marsz zmieniał myślenie, ale miał także wymiar praktyczny. Na terenie Słupska idea dawców szpiku jest mało znana, dlatego pomyśleliśmy, że warto zwrócić na to uwagę” – mówi ks. Piotr. Jak zaznacza także duchowa adopcja jest bardzo konkretnym działaniem „za życiem”. – „W Słupsku naliczyłem około 1100 osób, które podjęły się tej modlitwy. Przez dziewięć miesięcy otaczają swoją modlitwą dzieci w łonach matek. Warto zauważyć, że blisko połowa to młodzież, która wzięła udział w akcji „Bucik”. Ktoś, kto się modli za życie, nigdy nie podniesie na nie ręki, a więc akcja duchowej adopcji ma też ten wymiar, że zmienia myślenie samych podejmujących się dzieła” – dodaje duszpasterz.
Na koniec Marszu wszyscy uczestnicy zostaną zaproszeni do wspólnej fotografii i wypuszczą kolorowe balony prosto do nieba.