Abp Ziółek do nowych kapłanów: miejcie odwagę różnić się od świata

Trzynastu diakonów Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi przyjęło 28 maja z rąk abpa Władysława Ziółka święcenia kapłańskie. „Miejcie odwagę różnić się od świata sposobem i stylem Waszego kapłańskiego życia – autentycznego, zgodnego z powołaniem, popartego wiarą” – apelował do neoprezbiterów metropolita łódzki. Święcenia odbyły się w bazylice archikatedralnej w Łodzi.

W trakcie homilii abp Ziółek podkreślał, że przyszli kapłani muszą mieć świadomość, iż podróż, w którą właśnie ruszą, jest niebezpieczna. „Jak wyruszyć w podróż, jak realizować swoje powołanie, kiedy ma się świadomość, że na miłość, na ofiarę z życia, na najlepsze i najszlachetniejsze intencje, na trudy podejmowane w trosce o zbawienie – świat odpowie nienawiścią i prześladowaniem” – zastanawiał się hierarcha. „Ale może to dobrze, że te słowa jednak padają. Inaczej kandydaci do święceń mogliby ugrzęznąć w świecie złudzeń” – podkreślał.

„Wystarczy popatrzeć na Jezusa, który za życia był prześladowany, przepędzany z synagog i różnych miejscowości, ścigany kamieniami… A wszystko dlatego, że obawiano się Jego nauki, w której domagał się zmiany sposobu myślenia i życia” – przypominał metropolita łódzki dodając, że to samo czeka uczniów Jezusa. „Świat bowiem nie znosi sprzeciwu, ani tych, którzy myślą i postępują inaczej. Świat kocha tylko swoich, tylko tych, których może traktować jako swoją własność – gdybyście byli ze świata, świat by was miłował. Ale uczniowie Chrystusa przez sposób swojego życia dają świadectwo przeciwko światu, obnażając jego grzechy i potępiając to, co proponuje człowiekowi” – mówił.

Przejawem nienawiści Boga są nie tylko tysiące prześladowanych chrześcijan, palone chrześcijańskiej domy, miejscowości, kościoły i szkoły, mordowane rodziny. „W wielu krajach chrześcijanie są obywatelami niższej kategorii, niemal codziennie muszą walczyć o swoją egzystencję; wciąż w więzieniach i obozach pracy zamykani są księża i wierni, którzy nie chcą podporządkować się totalitarnym rządom” – wyliczał abp Ziółek.

„Nienawiść świata” przejawia się też w batalii o wartości podstawowe, którymi powinna żyć współczesna Europa. „To również manifestowana – z coraz większą swobodą i społecznym przyzwoleniem – wrogość wobec Boga i Kościoła” – podkreślał metropolita łódzki.

Jak w takiej sytuacji powinni zachować się przyszli kapłani? „Kto podejmuje decyzję o pójściu drogą Pana musi być od świata jak najbardziej wolny – by nie było w nim więcej świata niż Królestwa niebieskiego; by się światu nie podlizywał, nie szukał jego względów, ani nie rzucał mu zalotnych spojrzeń” – sugerował abp Ziółek. Tym bardziej, że jest to „wielka i groźna pokusa”. „Żeby z lęku przed nienawiścią świata, do świata się upodobnić i uniknąć w ten sposób niedogodności, jawnej czy ukrytej wrogości, cierpienia lub prześladowania” – zauważał.

Metropolita łódzki zaapelował do przyszłych kapłanów, żeby z tą pokusą walczyli. „Proszę Was, abyście się nie obawiali tego, że zostaniecie w świecie rozpoznani jako słudzy Chrystusa. Proszę Was, abyście nie lękali się być znakiem sprzeciwu. Miejcie odwagę właśnie różnić się od świata sposobem i stylem Waszego kapłańskiego życia – autentycznego, zgodnego z powołaniem, popartego wiarą. Bo tylko wtedy Wasze życie będzie miało sens! Bo tylko wtedy będziecie mieli pewność, że idziecie drogą Chrystusa i głosicie wiarygodnie Ewangelię” – mówił abp Ziółek.