Pójdźmy za przykładem Jana Pawła II!
02 maja 2011 | 12:01 | mp (KAI Rzym) / ju. Ⓒ Ⓟ
Śpiewamy Panu pieśń chwały za dar wielkiego Papieża: człowieka wiary i modlitwy, Pasterza i Świadka – powiedział kard. Tarcisio Bertone w trakcie Mszy św. dziękczynnej za beatyfikację Jana Pawła II, sprawowanej na Placu św. Piotra.
We Mszy św. biorą udział pielgrzymi, kardynałowie i biskupi z całego świata. Obecny jest też prezydent Polski Bronisław Komorowski.
„Niech ten śpiew rozświetli nasze życie, abyśmy nie tylko czcili nowego Błogosławionego, ale z pomocą łaski Bożej szli za Jego nauczaniem i za Jego przykładem” – mówił watykański sekretarz stanu.
Przeczytaj pełny tekst homilii »
„Dziś dziękujemy Panu, że dał nam Pasterza takiego jak Jan Paweł II. Pasterza, który umiał odczytywać znaki obecności Boga w ludzkiej historii. Pasterza, który zakorzenił w sobie poczucie misji, zaangażowania w ewangelizację, głoszenia Słowa Bożego wszędzie, obwieszczania go na dachach” – kontynuował.
„Składamy dzięki Panu, że dał nam Świadka takiego jak on, tak wiarygodnego, tak przejrzystego, który uczył nas, jak należy przeżywać wiarę i bronić chrześcijańskich wartości, począwszy od życia, bez kompleksów, bez lęków. Jak należy dawać świadectwo wiary z odwagą i konsekwencją, przekładając ewangeliczne Błogosławieństwa na codzienne doświadczenie” – mówił kard. Bertone.
Kaznodzieja podkreślił, że dzięki wierze wyrażającej się przede wszystkim w modlitwie Jan Paweł II był autentycznym obrońcą godności każdej istoty ludzkiej, a nie po prostu bojownikiem ideologii polityczno-społecznych. „Dla niego każda kobieta i każdy mężczyzna to dziecko Boże, niezależnie od rasy, koloru skóry, pochodzenia geograficznego i kulturowego czy nawet wiary religijnej” – zaznaczył.
Podkreślił także, że Jan Paweł II był „papieżem, który umiał nadać Kościołowi katolickiemu nie tylko powszechną perspektywę i autorytet moralny na płaszczyźnie światowej nigdy dotąd niespotykanej”, ale ponadto „wizję bardziej duchową, bardziej biblijną, bardziej skupioną na Słowie Bożym”. A przy tym podjął dzieło nowej ewangelizacji, wzmocnił więzi ekumeniczne i międzyreligijne, a także odnalazł drogi owocnego dialogu z nowymi pokoleniami.
Kard. Bertone dziękował Panu, że dał nam Świętego. „Był on człowiekiem prawdziwym, bo nierozerwalnie złączonym z Tym, który jest Prawdą. (…) Był człowiekiem żywym, bo pełnym Życia, którym jest Chrystus, zawsze otwartym na Jego łaskę i na wszystkie dary Ducha Świętego” – mówił charakteryzując duchową sylwetkę nowego błogosławionego.
„Swą świętość przeżywał, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, w ostatnich tygodniach życia w całkowitej wierności misji, jaka została mu wyznaczona, aż do śmierci” – dodał.
Powiedział też, że „wszyscy widzieliśmy, jak mu zostało odebrane wszystko, co po ludzku mogło robić wrażenie: siła fizyczna, ekspresja, możność poruszania się i nawet mówienia. Wiedział, że jego słabość cielesna sprawia, iż jeszcze wyraźniej można zobaczyć Chrystusa, który działa w historii. Ofiarując zaś swe cierpienia Jemu i Jego Kościołowi, dał nam wszystkim ostatnią wielką lekcję człowieczeństwa i powierzenia się w ręce Boga.”
„Wszyscy pamiętamy – zaznaczył kardynał – jak w dniu pogrzebu podczas obrzędów w pewnej chwili wiatr zamknął łagodnie karty Ewangelii złożonej na jego trumnie. Było to tak, jakby Duch chciał zaznaczyć koniec ludzkiej i duchowej przygody Karola Wojtyły, która cała oświetlona była Chrystusową Ewangelią.”
Na koniec kardynał powtórzył wezwanie, jakie Benedykt XVI skierował w pierwszą rocznicę śmierci Jana Pawła II: „słyszymy wielokrotnie powtarzane przez niego zachęty, aby bez lęku postępować drogą wierności Ewangelii, by być zwiastunami i świadkami Chrystusa w trzecim tysiącleciu. Powracają nam na pamięć jego nieustające wezwania, by wielkodusznie współpracować w tworzeniu bardziej sprawiedliwej i solidarnej ludzkości, by być twórcami pokoju i budowniczymi nadziei.”
Przeczytaj pełny tekst homilii »
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.