Bp Mering w Wigilię Paschalną: „dzisiaj” Bóg nas zbawia i prowadzi do nadziei największej

Prawdziwa nadzieja płynie wyłącznie z pustego grobu Chrystusa, że tylko On, zwycięski i żyjący na wieki może stać się dla człowieka źródłem pokoju – mówił 23 kwietnia podczas wigilii paschalnej we Włocławku bp Wiesław Mering. Przewodniczył on uroczystej celebracji we włocławskiej bazylice katedralnej. W liturgii uczestniczyli księża, siostry zakonne, klerycy WSD oraz liczni wierni, pragnący wziąć udział w najważniejszej celebracji roku liturgicznego.

Wigilia Paschalna składała się z pięciu części: liturgii światła, podczas której nowo poświęcony paschał zapalony został od ognia pobłogosławionego przez biskupa, liturgii słowa, zawierającej dziewięć czytań biblijnych, liturgii chrzcielnej, kiedy to zgromadzeni odnowili swoje przyrzeczenia złożone na chrzcie świętym, liturgii eucharystycznej oraz procesji rezurekcyjnej, która była ogłoszeniem światu, że Chrystus Pan żyje, pokonał śmierć.

Homilię wygłosił bp Mering, który porównał uczestników paschalnej liturgii do wspólnoty pierwszych uczniów Pana: podobnie jak oni, tak i każdy chrześcijanin musi przyjąć wobec faktu Zmartwychwstania Mistrza konkretną postawę. – Teraz wszystko zależy od nas: co zrobimy, jak się zachowamy, czy będziemy mieli odwagę pójść głosić Zmartwychwstałego „dzisiaj”? – pytał bp Mering. Kaznodzieja przypomniał o wielkiej mocy liturgii Kościoła, która czyni zbawcze wydarzenia nieustannym „dzisiaj”.

Hierarcha wezwał do zaangażowania i przejęcia się misterium Pana, który w liturgicznych znakach „dzisiaj” zbawia swych wiernych. Bp Mering przywołał słowa z wielkosobotniej Godziny Czytań, gdzie autor Listu do Hebrajczyków woła za psalmistą: „Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych!”. Biskup włocławski stwierdził, że trwać, czuwać i słuchać słów Bożych potrafi tylko ten, kto prawdziwie Boga kocha.

Hierarcha przytoczył w tym kontekście słowa byłego generała dominikanów, o. Timothy’ego Radcliffe’a OP, który na łamach dziennika „La Croix” pisał na temat nadziei współczesnego chrześcijanina. Zauważa on, że prawdziwa nadzieja płynie wyłącznie z pustego grobu Chrystusa; że tylko On, zwycięski i żyjący na wieki może stać się dla człowieka źródłem pokoju. Radcliffe podkreśla jednak, iż, aby mogło się to dokonać, obumrzeć muszą „nasze własne, marne, a czasem nawet nieuświadomione nadzieje”. – Bóg musi rozbić nasze mizerne małe nadzieje, byśmy zostali przez Niego doprowadzenia do nadziei największej – cytował za dominikaninem biskup włocławski.

Komentując te słowa, bp Mering przestrzegł przed pokładaniem ufności w tym, co wyłącznie ludzkie: bogactwie, sławie, urodzie czy intelekcie, z mocą przypominając, że godny zaufania jest tylko Chrystus. Kaznodzieja zakończył swą homilię cytatem z papieskiego orędzia wielkanocnego z 27 marca 2005 r., w którym Jan Paweł II, bezpośrednio przed swą śmiercią, napisał: „Potrzebujemy Ciebie, Zmartwychwstały Panie, także i my, ludzie trzeciego tysiąclecia! Zostań z nami teraz i po wszystkie czasy. Spraw, by materialny postęp ludów nigdy nie usunął w cień wartości duchowych, które są duszą ich cywilizacji. Prosimy Cię, wspieraj nas w drodze. W Ciebie wierzymy, w Tobie pokładamy nadzieję, bo Ty jeden masz słowa życia wiecznego!”.

Po procesji rezurekcyjnej ks. prał. Stanisław Waszczyński przekazał biskupowi diecezjalnemu, w imieniu zgromadzonych, „słowa czci, szacunku i serdecznych świątecznych życzeń”. Bp Mering, podsumowując obchody całego Wielkiego Tygodnia, wyraził wdzięczność wszystkim zaangażowanym w ich przebieg, zwracając uwagę na wielkie znaczenie tych najświętszych w całym roku dni.