Biskup siedlecki przewodniczył skrutynium dzieci – katechumenów
17 kwietnia 2011 | 10:37 | ks. mc / ju. Ⓒ Ⓟ
W sobotę, 16 kwietnia w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach, odbyło się skrutynium dzieci – katechumenów, które podczas Wigilii Paschalnej przyjmą sakrament Chrztu Świętego.
Skrutynium, któremu przewodniczył biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski zostało połączone z obrzędami pokutnymi.
Na początku Wielkiego Postu osiemnaścioro dzieci w obecności ich rodziców zostało przyjętych do katechumenatu stosownie do wskazań „Obrzędów Chrześcijańskiego Wtajemniczenia Dorosłych”. Ostatnim etapem przygotowania dzieci – katechumenów do przyjęcia sakramentu Chrztu było skrutynium, czyli obrzędy pokutne.
– Nie jesteście jeszcze ochrzczone i nie możecie przyjąć sakramentu pokuty – mówił w katechezie wprowadzającej do skrutynium biskup. – Możecie jednak uznać swój grzech. Przyjmując sakrament chrztu, wyrażacie zgodę, aby wasz stary człowiek został zatopiony. Chrzest łączy nas z Jezusem Chrystusem, który przyjął krzyż, umarł i zmartwychwstał. Chrzest to jest umieranie starego człowieka, który nie umie kochać, i rodzenie się nowego człowieka, który potrafi kochać nawet nieprzyjaciół. Przez chrzest stajemy się chrześcijanami, czyli tymi, którzy chcą iść za Jezusem Chrystusem. Chrześcijanin to ktoś inny, niż zwykły człowiek, który nie wierzy i nie wszedł w życiowy związek z Chrystusem. Chrześcijanin uznając swój grzech, stale zwraca się do Chrystusa – kontynuował bp Kiernikowski. – Każdy, kto szuka tylko tego, żeby jemu było dobrze, podąża niewłaściwą drogą. Dlatego Pan Jezus przyszedł i powiedział: „Nawracajcie się i uwierzcie dobrej nowinie”. Ta dobra nowina, pokazuje nam, która droga jest dobra. Ewangelia mówi mi, że idę złą drogą, kiedy patrzę tylko na siebie, staram się o to, żebym tylko ja był zadowolony. Jestem na złej drodze, kiedy nie zwracam uwagi na innych: na tatę, mamę, rodzeństwo, na kolegów czy koleżanki, i myślę tylko o sobie – mówił pasterz Kościoła siedleckiego.
Po katechezie rozpoczęło się skrutynium. W homilii bp Kiernikowski wyjaśnił dzieciom na czym polega mechanizm grzechu i jak wejść na drogę nawrócenia. – Każdy człowiek rodzi się grzesznikiem i czyni zło – bo szuka siebie, chce, żeby tylko jemu było dobrze. Dopiero wtedy, gdy sobie uświadomimy, że popełniamy zło, że grzeszymy, możemy wołać do Pana Boga i do Kościoła, żeby nam pomógł wyjść z tego, bo my sami nie potrafimy być dobrzy i zerwać z grzechem. Czasem z czymś może sobie poradzimy, ale zaraz wpadniemy w inne zło. Bo tacy jesteśmy. Dopóki nie uwierzymy w Pana Jezusa, który umarł i zmartwychwstał dla nas, to sami z naszego grzechu nie wyjdziemy. Kiedy to uznacie i wyznacie wiarę, że to Jezus Chrystus jest tym jedynym, który nas wyzwala z grzechu i uzdalnia do tego, by kochać, przebaczać a więc tym samym nie grzeszyć, dopiero w odpowiedzi na to wyznanie Kościół udziela chrztu – mówił hierarcha.
Po homilii zgromadzenie modliło się za dzieci – katechumenów. Następnie biskup wypowiedział przepisane obrzędem słowa egzorcyzmu, kładąc rękę na głowie każdego dziecka. Wspólna agapa zakończyła skrutynium.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.