Sandomierz: niezwykłe odkrycie archeologiczne
15 kwietnia 2011 | 15:23 | apis Ⓒ Ⓟ
Obecnie odkrywane i badane średniowieczne pochówki w Sandomierzu wskazują, zdaniem dr Marka Florka z sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach, że zmarli „bronili” dostępu do mieszkańców grodu i sąsiadujących z nimi osad. Ewentualny napastnik chcąc dotrzeć do grodu sandomierskiego musiał przejść przez otaczające go cmentarze.
W listopadzie 2010 roku w pobliżu kościoła św. Pawła w Sandomierzu odkryte zostały przypadkowo dwa groby szkieletowe. W końcu marca br. Monika Bajka z Muzeum Okręgowego w Sandomierzu przeprowadziła badania, których celem było przede wszystkim zakończenie badań grobu odkrytego w ubiegłym roku, oraz sprawdzenie, czy w sąsiedztwie znajdują się kolejne.
– W ich trakcie rozpoznano trzy kolejne groby szkieletowe, podobnie jak w odkrytych ubiegłorocznych, ze zmarłymi w pozycji wyprostowanej, rękoma wyciągniętymi wzdłuż ciała, z głowami od strony zachodniej – poinformował KAI Marek Florek.
Ubiegłoroczne odkrycia wraz z obecnymi badaniami wypełniają „lukę” między znanymi z wcześniejszych znalezisk grobowych częściami Wzgórza Staromiejskiego. Zdaniem archeologa, może to wskazywać, że w rzeczywistości w XI wieku nie było na Wzgórzu Staromiejskim w Sandomierzu kilku odrębnych cmentarzy, tak jak do tej pory przypuszczano, lecz, że w tym czasie funkcjonował tu tylko jeden wielki cmentarz obejmujący jego środkową i najwyższą partię, z grobami rozmieszczonymi w kilku różnej wielkości skupiskach, rozdzielonych strefami pozbawionymi pochówków
– Byłby to, więc wyraźny podział ówczesnego Sandomierza na dwie strefy: sacrum – cmentarzyskową, i profanum – zamieszkałą, zajętą przez zabudowę mieszkalną i gospodarczą. Granicę między nimi stanowiły naturalne formy terenowe: wąwozy Piszczele i Podwale oraz nieistniejący obecnie zasypany jeszcze w średniowieczu wąwóz przebiegający na południe od obecnego rynku – podkreśla dr Florek.
– Biorąc pod uwagę światopogląd ludzi wczesnego średniowiecza, z pewnością nie było to bez znaczenia. Dopiero z czasem, wraz z rozwojem Sandomierza, prawdopodobnie dopiero po połowie XII wieku tereny tego rozległego cmentarza zaczęto zasiedlać i zabudowywać – dodał.
Zdaniem archeologa, podobną sytuację stwierdzono w Krakowie i Wrocławiu, gdzie miasta lokacyjne powstały na terenie starszych wielkich cmentarzy rzędowych, a także w Przemyślu, w którym do końca XI wieku cmentarze znajdowały się po przeciwnej stronie Sanu niż gród, podgrodzie i towarzyszące im osady otwarte.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.