Abp Ziółek o katastrofie smoleńskiej: prawda coraz bardziej się oddala
13 kwietnia 2011 | 13:35 | lg Ⓒ Ⓟ
„Wskutek przywłaszczenia sobie katastrofy przez zwalczające się partie, prawda coraz bardziej się oddala” – mówił o katastrofie smoleńskiej abp Władysław Ziółek w trakcie uroczystości 71. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Metropolita łódzki przewodniczył 13 kwietnia Mszy świętej w sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi.
Abp Ziółek nawiązał w homilii m.in. o tragedii smoleńskiej. "Nie sposób dzisiaj nie zmierzyć się z jeszcze jedną prawdą, której poznanie jest dla wielu z nas bolesne.Ta prawda nie jest dzisiaj, niestety, budująca. Wystarczy sobie przypomnieć, jak wielka towarzyszyła nam wówczas nadzieja: że polskie spory zejdą na plan dalszy, że obudzą się prawdziwe wartości, jakimi jest dobro wspólne, naród, państwo, szacunek dla drugiego człowieka. To była nadzieja na nową jakość życia społecznego i politycznego" – przypominał hierarcha.
– Nadzieje jednak się nie spełniły i "ze wstydem przyznajemy, że podziały między nami jeszcze bardziej się pogłębiły. Że zamiast przełomu powróciły konflikty, a do starych doszły nowe: o przyczyny katastrofy, o formy jej upamiętnienia, o sposób prowadzenia śledztwa". "Można powiedzieć, że zbieramy gorzkie owoce braku poznania prawdy: że wskutek przywłaszczenia sobie katastrofy przez zwalczające się partie, prawda coraz bardziej się oddala, coraz więcej powstaje pytań i wątpliwości; brak poznania prawdy dzieli nasze społeczeństwo" – mówił abp Ziółek.
Jego zdaniem, „tylko człowiek wolny, który poznał prawdę, może mówić prawdę i działać w prawdzie, niczego nie ukrywając i niczego się nie bojąc. – Tylko ten ma wewnętrzną wolność, kto przyjmuje Jezusa Chrystusa, trwa w Jego nauce, słucha Jego słów i zgodnie z nimi postępuje" – mówił abp Ziółek w trakcie łódzkich uroczystości.
Metropolita łódzki wspomniał też, iż „wzięci do niewoli oficerowie, osadzeni w obozach w Kozielsku, Starobielsku, czy Ostaszkowie byli nakłaniani do zdrady, badani pod kątem ewentualnego wykorzystania ich do realizacji sowieckich celów politycznych a oprawcy zmuszali ich do wyrzeczenia się "najważniejszej prawdy ich życia". – Stalin i posłuszni mu funkcjonariusze, pisali w raportach, że polscy oficerowie są zatwardziałymi, nie rokującymi poprawy wrogami władzy radzieckiej, dlatego uważa się za niezbędne rozpatrzyć ich sprawy w trybie specjalnym, z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary – śmierci przez rozstrzelanie. Te – jak pisano – sprawy rozpatrywano bez wzywania aresztowanych, bez przedstawiania im zarzutów, czyli bez dochodzenia do prawdy i z pominięciem prawdy" – mówił abp Ziółek.
Także pamięć o Zbrodni Katyńskiej była po wojnie bardzo kosztowna. "Każdą próbę poznania prawdy traktowano jako antypolską i antyradziecką prowokację, utrwalając w kilku pokoleniach Polaków, że wymordowanie w Katyniu tysięcy oficerów i żołnierzy polskich było dziełem zbrodniarzy hitlerowskich. Komunistyczna propaganda w sprawie katyńskiej to setki kłamliwych publikacji i artykułów, to inwigilacja przez aparat bezpieczeństwa pojedynczych osób i środowisk, które głośno dopominały się o prawdę, to tysiące aresztowanych i osądzonych w niesprawiedliwych procesach" – przypominał metropolita łódzki.
Dopiero czasy, które przypadły na pontyfikat Jana Pawła II przyniosły zmianę. "To, co było przez dziesiątki lat skrzętnie ukrywane, przy Jego ogromnym udziale zostało ukazane światu" – podkreślał abp Ziółek.
Metropolita łódzki podziękował też wszystkim, którzy "nie pozwolili odebrać sobie prawdy, którzy czynili wiele, aby coraz to nowe pokolenia poznawały prawdę". Szacunek i wdzięczność jesteśmy winni zwłaszcza Rodzinom Katyńskim. "Broniąc pamięci o swoich bliskich, ocalili jakże ważny wymiar naszej polskiej świadomości i tożsamości" – przypomniał abp Ziółek fragment niewygłoszonego przemówienia Lecha Kaczyńskiego w Katyniu.
Po zakończeniu Mszy świętej uczestnicy uroczystości przeszli pod Pomnik Katyński, gdzie oddali hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. W uroczystości wzięli udział m.in. duchowni różnych wyznań chrześcijańskich.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.