Tarnów: Msza św., czerwone róże, spotkanie w Izbie Pamięci w 1. rocznicę katastrofy

"Dni refleksji nad dramatem katastrofy smoleńskiej powinny zaowocować jeszcze większym staraniem o zgodę, o dostrzeganie tego, co łączy, o szacunek dla drugiego człowieka” – apelował bp Wiktor Skworc podczas Mszy św. w tarnowskiej katedrze. Została ona odprawiona w intencji wszystkich ofiar w pierwszą rocznicę katastrofy samolotu pod Smoleńskiem.

W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele parlamentu, samorządu, policjanci, a także strażacy i działacze PSL-u ze sztandarami z całego regionu. Byli także przedstawiciele rodzin posła Wiesława Wody i artysty Wojciecha Seweryna.

Ordynariusz diecezji powiedział w homilii, że zamiast rozpaczać nad tym, że nie da się cofnąć czasu, ani unieważnić dokonanego zła i jego skutków, trzeba raczej z całą żarliwością zwrócić się ku Bożemu miłosierdziu. „Wtedy to cześć dla naszych zmarłych nie będzie tylko i wyłącznie powierzchownym kultem w postaci pomników, tablic, lampek i kwiatów oraz łez żalu” – dodał kaznodzieja.

Bp Skworc podkreślił, że pamięć o bolesnych wydarzeniach naszego narodu jest wymowną lekcją dla nas współczesnych i przyszłych pokoleń. „W imię należnego im szacunku nie możemy zapomnieć, nie wolno zmarnować ich ofiary i tego cennego, pozostawionego nam dziedzictwa: miłości Ojczyzny i niezmiennej hierarchii wartości, która czyni naród solidarnym i mocnym duchowo. Nie można zmarnować tych tkwiących w polskim narodzie pokładów miłości i jedności, które ujawniły się w obliczu katastrofy smoleńskiej” – mówił ordynariusz tarnowski.

Hierarcha powiedział także, że potrzeba prawdy o katastrofie smoleńskiej, nawet gdyby była gorzka i oskarżająca, bo tylko prawda ma moc wyzwalającą. „Z prawdą łączy się sprawiedliwość, ale też przebaczająca miłość. I dziś już o nią można prosić, jak się prosi o dojrzały owoc chrześcijańskiego życia i zawierzenia” – mówił kaznodzieja.

Biskup Skworc dodał też, że po tej katastrofie życie nas Polaków już nie jest i nie będzie takie same. „Wiemy jak bardzo ta katastrofa obnażyła prawdę o naszym państwie, o zawodności instytucji i człowieka, na których chcemy się nieraz oprzeć. Katastrofa pod Smoleńskiem ukazała prawdę o nas samych, o polskim społeczeństwie, nade wszystko pokazała prawdę o naszym chrześcijaństwie, które nie zawsze szuka ostatecznych odpowiedzi, a tych udziela Bóg” – podkreślił kaznodzieja.

Obok ołtarza były zdjęcia wszystkich ofiar. Jako wyraz pamięci o zmarłych mieszkańcy Tarnowa składali przy nich czerwone róże.

Mszę św. poprzedziło spotkanie w Izbie Pamięci Ofiar Katastrofy w Smoleńsku. W jednej z sal w Pasażu Terlita są zdjęcia wszystkich, którzy zginęli w tej katastrofie, odczytane zostały także ich nazwiska. Wyłożona jest także księga kondolencyjna, do której wpisują się mieszkańcy.

Biskup tarnowski Wiktor Skworc i prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała podpisali także list – przesłanie pamięci o wszystkich ofiarach. Został on zamknięty w „kapsule pamięci” i trafi do Muzeum Okręgowego w Tarnowie.